Gwałty na kilkuletnich dzieciach, mordowanie kobiet w ciąży, pornografia. Policja znalazła nagrania w mieszkaniu dyplomaty
Biegli pierwszy raz spotkali się z tak drastycznym przypadkiem.
12.05.2017 10:17
W mieszkaniu byłego dyplomaty Jarosława G. stołeczna policja znalazła nagrania pornograficzne z brutalnymi aktami okaleczania podczas sadystycznych praktyk seksualnych, a także filmy z wykorzystywaniem dzieci i zwierząt. Jarosław G., który rezydował na placówkach w Europie i Ameryce Południowej, miał również zmuszać swoją chorą psychicznie żonę do występowania w filmach. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Grozi mu 12 lat więzienia.
Podczas międzynarodowej operacji Interpolu namierzono numer IP komputera, z którego rozsyłano nielegalne zdjęcia i filmy o charakterze pornograficznym. Okazało się, że urządzenie należy do byłego dyplomaty Jarosława G. Funkcjonariusze przekazali informację o przestępstwie do Komendy Głównej Policji. Ci poinformowali stołeczną policję.
Policjanci wydziału kryminalnego stołecznej policji w lipcu 2015 roku weszli do mieszkania Jarosława G. na warszawskim Ursusie. Podczas przeszukania znaleźli ponad 2 tys. płyt, pendrive’y i twarde dyski. Urządzenia trafiły do analizy. Okazało się, że na wszystkich znajdują się materiały pornograficzne.
- Nagrania zwierały sceny z udziałem dzieci, a także niezwykle brutalne akty przemocy podczas sadystycznych praktyk seksualnych takie jak okaleczanie i zabójstwa, jak również z wykorzystaniem zwierząt - mówi tvp.info prok. Michał Dziekański, rzecznik stołecznej Prokuratury Okręgowej. Jak ustalili reporterzy tvp.info, nagrania zawierały m.in. się sceny brutalnych gwałtów na kilkuletnich dzieciach czy filmy pokazujące bestialskie mordowanie kobiet w ciąży.
Zmuszał swoją żonę
Wśród wielu filmów znajdują się nagrania z udziałem żony Jarosława G. Były dyplomata miał zmuszać swoją żonę do "poddawania się aktom seksualnym” przy pomocy różnych przedmiotów w zamian za alkohol. Mężczyzna wykorzystał jej "stan psychofizyczny" - kobieta miała problemy psychiczne i była uzależniona od alkoholu.
Tragedia kobiety miała trwać kilka lat. Biegli powołani w tej sprawie, składający się z psychiatry, psychologa i seksuologa, poinformowali, że pierwszy raz spotkali się z tak drastycznym przypadkiem.
W chwili rozpoczęcia śledztwa kobieta już nie żyła. Zmarła kilka miesięcy przed wejściem policji do mieszkania na Ursusie. Jednak śledczy dotarli do dokumentacji medycznej i opinii biegłych, z których wynika, że „oskarżony wymuszał na żonie poddanie się praktykom seksualnym wykorzystując jej bezradność”.
Nie przynaje się do winy
Prokuratura postawiła Jarosławowi G. zarzut posiadania i rozpowszechniania pornografii z udziałem dzieci, zwierząt oraz z prezentowania przemocy. Były dyplomata odpowie również za wykorzystanie uzależnienia żony do poddania się czynnościom seksualnym. Ponadto Jarosława G. oskarżono o nielegalne posiadanie broni i amunicji, które miał przywieźć z krajów, w których pracował jako dyplomata.
Mężczyzna przyznał się jedynie do zarzutu dot. nielegalnego posiadania broni i amunicji. Nie przyznał się natomiast do rozpowszechniania materiałów z nielegalną pornografią. Zaprzeczył również zarzutowi wykorzystywania żony. Twierdzi, że kobieta zgadzała się na udział w filmach. Dodał też, że pliki z pornografią gromadzone były przez jego żonę. Jarosławowi G. grozi do 12 lat więzienia.
źródło: tvp.info