Gronkiewicz-Waltz wygrywa z Jakim. Może odzyskać pieniądze
Naczelny Sąd Administracyjny uznał dzisiaj, że komisja weryfikacyjna Patryka Jakiego nie może karać prezydent Warszawy grzywnami za nieobecność na rozprawach – informuje wyborcza.pl.
10.04.2018 | aktual.: 10.04.2018 17:54
Prezydent Warszawy konsekwentnie odmawia stawienia się na przesłuchaniach komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji. Jej działania uważa za niekonstytucyjne. "Waltz nie będzie wspierała kampanii szefa komisji Patryka Jakiego" – wyjaśniał rzecznik stołecznego ratusza Bartosz Milczarczyk.
Za każdą nieobecność prezydent komisja Patryka Jakiego nakładała na nią grzywnę. Po 12 rozprawach uzbierało się 50 tys. zł, których prezydent Warszawy nie zamierzała zapłacić. Po wyroku NSA, który jest już prawomocny, będzie mogła wystąpić o odzyskanie 9 tys. zł (bo sąd rozstrzygnął trzy sprawy).
Ale zwycięstwo jest tylko częściowe. - NSA utrzymał w mocy wyroki, które owszem, mówiły, że grzywien nie może płacić osobiście Hanna Gronkiewicz-Waltz, a ma to robić miasto - tłumaczy Sebastian Kaleta, członek komisji. - Rozstrzygnęły też jednak, że stawiennictwo pani prezydent, na której spoczywa obowiązek piastuna organu, jest obowiązkowe. To jest dla nas ważna kwestia - podkreśla.
Od lutego komisja zyskała potężniejsze możliwości w karaniu osób, które nie stawiły się na posiedzenie. Teraz, jeśli wezwana osoba nie przyjdzie na komisję, dostanie 10 tys. zł kary. Za każde kolejne niestawiennictwo - już 30 tysięcy (wcześniej maksymalna jednorazowa kara wynosiła 3 tys. zł). Może też zostać zatrzymana i doprowadzona przed komisję siłą, o ile tak zdecyduje prokurator okręgowy. Komisja może też nałożyć nawet milion złotych na osobę, "która dopuściła się pozaprawnych działań wobec danej nieruchomości".
Zgodnie z nowym przepisem komisja może teraz karać "osobę, która jest ustawowym reprezentantem" jednostki organizacyjnej. Inaczej mówiąc, będzie obciążać grzywnami już samą Hannę Gronkiewicz-Waltz. - Komisja nie uważa za słuszne, żeby za indywidualne decyzje prezydent Warszawy płacili mieszkańcy - zaznacza Kaleta.
Komisja może wystąpić do prokuratury o doprowadzenie wezwanej osoby. Pierwsza rozprawa wedle nowych przepisów już się odbyła. Komisja przesłuchała przewodniczącą Rady Warszawy Ewę Malinowską-Grupińską. Chciano też odpytać prezydent Warszawy, jednak Hanna Gronkiewicz-Waltz znów nie przyszła. Będzie ją to kosztować 10 tys. zł.
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka, na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl