Fotostory: osiedle domków fińskich
Zapamiętajmy te zdjęcia. Jedno z najbardziej urokliwych miejsc Warszawy niedługo przestanie istnieć.
Warszawa kocha prowizorki. To, co ma istnieć zaledwie przez chwilę, potrafi przetrwać najgorsze, dziejowe burze. Pamiętacie hale KDT na pl. Defilad? Też miały stać przez krótki okres. Podobnie jest z Osiedlam Jazdów, zwanym potocznie osiedlem domków fińskich. Powstały w 1945 roku, na tyłach Parku Ujazdowskiego dla pracowników Biura Odbudowy Stolicy, którzy posiadali wielodzietne rodziny, a pozbawieni byli mieszkania w Warszawie. Miały stać pierwotnie zaledwie 5 lat. Przetrwały prawie 67 i na stałe wpisały się w miejski krajobraz. Mieszkał tu nawet Jonasz Kofta. Teraz ich historia się kończy. Urząd Miejski postanowił domki zlikwidować . Pomiędzy mieszkańcami, a miastem wciąż trwa o to konflikt , ale wiemy sami dobrze, jak będzie - domki zostaną ostatecznie rozebrane. Co stanie w tym miejscu - nie wiadomo.
Warto więc spojrzeć jeszcze raz na ten niesamowity fragment Warszawy. Kolejny, który powoli odchodzi w przeszłość.