Fałszywy policjant kazał kobiecie wypłacić pieniądze z banku. "Czekał w taksówce"
Monika Sznajderman, szefowa Wydawnictwa Czarne, opisała w sieci historię, która przytrafiła się jej znajomej. Kobieta miała paść ofiarą oszusta, który podszywał się pod policjanta z komendy przy ul. Wilczej w Warszawie. "Pod pretekstem prowadzenia jakieś sprawy kazał jej wypłacić z konta wszystkie pieniądze i zerwać lokaty” - napisała w Sznajderman.
Jak pisze szefowa Wydawnictwa Czarne, naciągacz kazał kobiecie wypłacić pieniądze z banku. "Jako porządna obywatelka posłuchała go, w całkowitej tajemnicy przed bliskimi udała się do banku, który jednakowoż wykazał się czujnością i pieniędzy nie wypłacił" - czytamy w poście.
Historia nie skończyła się tak szybko. "Gdy pani wyszła z banku, czekała już na nią taksówka i mężczyzna podający się za policjanta, który powiedział jej, że jadą do następnego banku. Na szczęście w trzecim banku namierzyła ich prawdziwa policja, którą powiadomił pierwszy bank” - pisze Sznajderman.
Szefowa Wydawnictwa Czarne przestrzega: "uważajcie na swoich starszych przyjaciół i krewnych, bo ta sprawa mogła się skończyć naprawdę źle".