Fałszywe alarmy bombowe. Lotnisko Chopina złoży pozew przeciwko podejrzanemu
Port lotniczy w Warszawie domagać się będzie publikacji zdjęcia i danych sprawcy.
Lotnisko Chopina w Warszawie złoży cywilny pozew przeciwko sprawcy wczorajszego fałszywego alertu bombowego - informuje radio RMF. W wyniku telefonu Emila Ś. przeprowadzono ewakuację terminali pasażerskich na lotniskach w Modlinie i Warszawie.
Władze portu lotniczego w Warszawie wystąpią na drogę sądową i będą domagać się pokrycia kosztów związanych z akcją ewakuacyjną. Obecnie straty są szacowane. Zapewne będzie to spory koszt, gdyż terminale zmuszone było opuścić ok. 300 osób, a 13 samolotów zostało opóźnionych - informuje RMF. Nie wykluczone są także pozwy zbiorowe w imieniu wszystkich poszkodowanych fałszywymi alertami. Mowa tutaj np. o przewoźnikach i poszczególnych pasażerach. Warszawskie lotnisko domagać się będzie także opublikowania zdjęcia i nazwiska autora wczorajszych "żartów" - dodaje RMF.
Port lotniczy w Modlinie nie podjął jeszcze decyzji o wystąpieniu na drogę sądową przeciwko sprawcy ewakuacji. O takim ruchu ze strony podwarszawskiego lotniska będzie można ewentualnie mówić, gdy zakończy się szacowanie strat związanych z wczorajszymi wydarzeniami. Dla Modlina był to już drugi fałszywy alarm bombowy w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Poprzednio na ewakuacji pasażerów linia Ryanair straciła przeszło 360 tysięcy złotych, a samo lotnisko wyceniło straty na kilkanaście tysięcy - podaje radio RMF.
Przeczytajcie też: Zabytkowe znalezisko na Muranowie. Interwencja konserwatora