Dekomunizacja w stolicy. Chcą zmienić nazwy prawie 30 ulic
"Jeśli samorządy nie zmienią nazw, decyzję, podejmie wojewoda"
27.05.2016 10:13
W całym kraju zostaną zmienione nazwy budowli, obiektów, dróg, ulic, mostów i placów, które są reliktami komunizmu. Zgodnie z ustawą zakazującą propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego, samorządy od momentu jej wejścia w życie będą miały rok, żeby pozbyć się z przestrzeni publicznej nazw nawiązujących do tego okresu.
W Warszawie zmienionych zostanie prawie 30 nazw ulic. Wiceprzewodnicząca Rady Warszawy Olga Johann wyjaśnia, kim będą w stolicy nowi patroni tych miejsc. - Będą to akowcy, aktorzy, pisarze - wylicza.
Jak mówiła w czerwcu 2015 roku WawaLove.pl Anna Nehrebecka z Komisji Nazewnictwa "do wymiany" w stlicy sa m.in. ulice Balcerzaka, Bartosika, Bruna, Ciszewskiego, Duracza czy Dąbrowszczaków. - Wymiana adresów jest niezwykle kłopotliwa, zarówno dla mieszkańców, jak i instytucji - wyjaśniała Nehrebecka. Radna Platformy podkreślała wówczas, że jeśli taka będzie wola Urzędów Dzielnic i większości mieszkańców ulicy, komisja zgodzi się na zmiany. Nie jest to jednak wcale łatwe, bowiem to głównie mieszkańcy nie chcą dekomunizacji. - Mam w domu stos listów z protestami mieszkających przy ul. Bruna - mówi przewodnicząca Komisji. - Sprawa ciągnie się już od wielu lat i wydaje się, że nie będzie miała zakończenia - mówiła Nehrebecka.
- Warszawa nie podjęła jeszcze decyzji w tej sprawie, więc nie wiadomo jeszcze jakie to będą koszta, ale zapewniam, że mieszkańcy nie poniosą w związku z tym żadnych kosztów - mówi WawaLove.pl Agnieszka Kłąb, rzeczniczka ratusza. - I dodaje: - Koszty poniosą zaś firmy. Chodzi m.in o zmianę adresu siedziby, wymianę dokumentów czy pieczątek - wylicza Kłąb.
Ponad 1300 nazw
Olga Johann podkreśla, że do samorządów będzie należało pozbycie się z przestrzeni publicznej nazw przypominających o minionym systemie oraz sfinansowanie związanych z tym wydatków. Według ustawy, koszty dotyczące zmian nazw w pismach i postępowaniach sądowych i administracyjnych w sprawach dotyczących ujawnienia w księgach wieczystych oraz uwzględnienia w rejestrach, ewidencjach i dokumentach urzędowych będą wolne od opłat. Zmiana nazwy ulicy nie będzie miała wpływu na ważność dokumentów zawierających dotychczasową nazwę.
Jeśli samorządy nie zmienią nazw, których zakazuje ustawa, po otrzymaniu opinii Instytutu Pamięci Narodowej decyzję, podejmie wojewoda. Będzie mógł zasięgnąć również opinii Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
W Polsce jest ponad 1300 nazw ulic, które gloryfikują dawny system. Wśród nich: 11 nazw ulic Armii Czerwonej oraz ponad 90 związanych z rocznicami PRL. Prezydent 19 maja podpisał ustawę o zakazie propagowania komunizmu lub innego systemu totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej.
Wejdzie ona w życie po upływie trzech miesięcy od momentu ogłoszenia. Ustawa nie odnosi się do pomników, obelisków oraz tablic pamiątkowych.