Dała 200 tys. mężczyźnie w barze
Miała to być zaliczka na rzekome lokale. Mężczyzna przegrał wszystko w kasynie
Do wilanowskiego komisariatu zgłosiła się kobieta, która powiadomiła mundurowych, że padła ofiarą oszusta. Z jej relacji wynikało, że jest właścicielką baru, w którym jakiś czas temu pojawił się mężczyzna. Paweł W. zaczął regularnie bywać w lokalu. Twierdził, że pośredniczy w sprzedaży lokali mieszkalnych i usługowych, a ponieważ jego nowa znajoma była zainteresowana zakupem nieruchomości obiecał jej pomóc. Mężczyzna przekonał ją, że na rynku pojawiła się atrakcyjna oferta i pobrał od niej najpierw 20 tys. złotych zaliczki, a potem jeszcze podobną kwotę. Kolejny „super” lokal, który został przez niego rzekomo wyszukany wymagał natychmiastowej wpłaty aż 160 tys. złotych. Kobieta przekazała mu również tę sumę.
Kiedy pokrzywdzona zorientowała się, że ma do czynienia z oszustem zdecydowała się opowiedzieć o wszystkim policjantom. Funkcjonariusze zatrzymali Pawła W. kiedy pojawił się w barze.* Mężczyzna oznajmił policjantom że wszystkie pieniądze przegrał w kasynie.* 36-latek usłyszał w prokuraturze zarzut za oszustwo i został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.
