Chciała spotkać się z chłopakiem. Ukradła dwa samochody
18-latka ukradła najpierw Mazdę, później Opla. W poniedziałek została zatrzymana przez grodziskich funkcjonariuszy. Podczas przesłuchania kobieta tłumaczyła, że chciała się tylko spotkać z chłopakiem. Za kradzież grozi jej nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Grodziska dostali zgłoszenie o kradzieży samochodu z parkingu. - Funkcjonariusze ustalili z właścicielką mazdy, że w miejscu pracy zginęły jej kluczyki do auta, po czym ktoś wyjechał nim kilkadziesiąt metrów i zostawił - informuje stołeczna policja.
Policjanci szybko dotarli do kobiety, która usiłowała ukraść samochód. - Klaudia M. szybko przyznała się do dokonania przestępstwa, tłumacząc je chęcią dotarcia na spotkanie z chłopakiem - wyjaśnia grodziska policja. Dodaje, że po przejechaniu kilkudziesięciu metrów, w aucie zadziałał system antykradzieżowy i 18-latka pozostawiła pojazd na ulicy.
Po przesłuchaniu Klaudii M., okazało się, że nie zrezygnowała ze swoich planów po nieudanej próbie kradzieży samochodu. 18-latka przebywając u znajomego babci, ukradła mu klucze do Opla i pojechała do chłopaka. Właściciel samochodu dodaje, że zostały także skradzione pieniądze z jego portfela.
Klaudia M. usłyszała zarzut usiłowania kradzieży Mazdy, kradzieży Opla i pieniędzy. Grozi jej za to do 5 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także: Skandaliczne warunki treningów polskich olimpijczyków
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl
