Chciała imprezować, więc schowała niemowlę w koszu z brudną bielizną
Matka chłopczyka usłyszała już zarzut znęcania się nad dzieckiem
02.12.2014 10:14
Policjanci zostali wezwani do głośnej imprezy na Mokotowie. Krzyki uczestników było słychać już na klatce schodowej. Bardziej niepokojący był jednak głośny płacz dziecka dochodzący z mieszkania.
Przeczytajcie też: Obnażał się przy szkole podstawowej na Ochocie!
Drzwi otworzył mężczyzna, który od razu zaczął się agresywnie zachowywać: przeklinał, szarpał policjanta za mundur. Dołączyła do niego 20-letnia Małgorzata Sz., która również zaczęła się przepychać z przybyłymi na miejsce mundurowymi. Oboje zostali obezwładnieni.
W mieszkaniu było kilka imprezujących osób. Z łazienki dobiegał płacz małego dziecka. Był to - jak okazało się później - 5-miesięczny chłopczyk. Gdy policjanci chcieli wejść do pomieszczenia, zagrodziła im drogę pijana kobieta - prawdopodobnie matka maleństwa. Okazało się, że dziecko zostało umieszczone w koszu na brudną bieliznę postawionym w kabinie prysznicowej. Na miejsce od razu wezwano karetkę pogotowia, niemowlę trafiło do szpitala.
39-letnia Agata B. - matka niemowlęcia - oraz dwójka awanturników zostali przewiezieni na komendę. Policjanci zbadali ich stan trzeźwości. Wszyscy byli pijani. O sprawie został powiadomiony sąd rodzinny.
Matka chłopczyka usłyszała zarzut znęcania się nad dzieckiem i zostanie objęta policyjnym dozorem. Grozi jej do 5 lat więzienia. O losie chłopca zadecyduje sąd rodzinny.