Chciał skoczyć z 8. piętra. W ręku trzymał nóż [WIDEO]
Około 21.00 w niedzielę na warszawskiej Pradze-Północ spokój mieszkańców zakłócił stojący za barierkami balkonu mężczyzna. Krzyczał, że jego domownicy chcą go zabić, a jeżeli ktoś się zbliży, nie zawaha się skoczyć. Sytuację komplikował nóż trzymany w ręku desperata.
03.09.2018 | aktual.: 03.09.2018 10:40
Przy ulicy Białostockiej w pobliżu Dworca Wileńskiego doszło do szokujących scen. Uzbrojony w nóż mężczyzna wybiegł na balkon w strachu przed swoimi współlokatorami. Jak podaje "Super Express", przekroczył barierki i krzyczał, że obawia się o swoje życie. Wcześniej wyrzucił na zewnątrz krzesełko, stolik oraz suszarkę do bielizny.
Jedna z przechodzących pod blokiem kobiet relacjonowała obecnemu na miejscu reporterowi portalu se.pl, jak doszło do dramatycznej sytuacji. - Usłyszałam głos mężczyzny, który krzyczał z balkonu "Pomocy, ratunku! W domu chcą mnie zabić!" - mówi pani Dorota. Mieszkaniec bloku przy Białostockiej prosił o wezwanie policji. Jednocześnie zagroził, że jeżeli służby nie zostaną powiadomione, skoczy.
Na miejsce przyjechało pogotowie, policja oraz straż pożarna. W rozmowach z desperatem pomagał też negocjator, który starał się przekonać mężczyznę do powrotu do mieszkania. Udało się to dopiero po trzech godzinach. Gdy zagrożenie zostało zażegnane, mężczyzną zajęli się ratownicy medyczni. Wciąż nie wiadomo, czy w mieszkaniu znajdowali się inni ludzie oraz co było przyczyną jego zachowania.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl