Chce ratować psy za darmo. "Wezmę na czas urlopu. Tylko nie wywoź do lasu"
"Tylko nie wywoź. Nie knebluj. Nie przywiązuj do drzewa".
16.06.2017 09:37
Zbliża się lato, czas urlopów i wakacji. Tym samym pojawia się odwieczny problem - co zrobić z czworonożnymi domownikami? Z pomocą przychodzi Pani Ania, mieszkanka Warszawy. -*Jak ktoś ma wywieźć psa do lasu, to ja za darmo go wezmę na czas urlopu - zachęca.*
Nie da się ukryć - wakacje to czas porzuconych psów. Na pastwę losu są pozostawione zarówno kundelki, jak i rasowe zwierzęta. Właściciele wyjeżdżając na urlop zapominają, że psy to nie tylko przyjemność, lecz również obowiązek. Zamiast zatroszczyć się o opiekę nad pupilami, łatwiej jest porzucić i zapomnieć o czworonogu. * *
Problem zauważyła pani Ania, mieszkanka Warszawy, która chce pomóc zarówno psom, jak i ich właścicielom. - Jak ktoś ma wywieźć psa do lasu, to ja za darmo go wezmę na czas urlopu - zachęca i dodaje, że jest możliwość odbioru zwierzęcia ze stolicy i okolic. - Tylko nie wywoź. Nie knebluj. Nie przywiązuj do drzewa - prosi pani Ania.
Mieszkanka Warszawy podkreśla również, że nie prowadzi żadnej działalności - pracuje zawodowo, sama jest właścicielką 5-letniej suczki. Pomysł wakacyjnej opieki nad psami powstał z potrzeby serca. - Nie prowadzę hotelu dla psów. Celem jest uratowanie psa z opcji "wywieziony do lasu" - tłumaczy pani Ania. - Nie oceniam właścicieli, ani ich dojrzałości do posiadania psa - dodaje.
Emocjonalny post na Facebooku bije rekordy popularności - został udostępniony ponad 11 tysięcy razy. Powstała również specjalna grupa, gdzie internauci stworzyli bazę sprawdznych, bezpiecznych miejsc, gdzie mozna zostawić pupila i odebrać go po urlopie. Link znajdziecie tutaj.
Przeczytajcie również: Donald Trump w Polsce. Są dwie propozycje miejsca do wystąpienia prezydenta USA