Butle z Fortu Chrzanów trafiły do Muzeum Wojska Polskiego. Zobaczymy je 11 listopada
"Odkrycie jest unikatowe, w polskich muzeach nie ma pojemników na bojowe środki trujące z I wojny światowej".
09.09.2015 11:09
354 butle z bojowymi środkami trującymi, znalezione wiosną w warszawskim Forcie Chrzanów zostały wydobyte i większości wywiezione do Muzeum Wojska Polskiego. - Obszar Fortu nie jest skażony, a saperzy nie wykryli pod ziemią więcej przedmiotów - poinformowała WawaLove.pl Ivetta Biały, rzecznik prasowy Wojewody Mazowieckiego. Warszawiacy będą mogli zobaczyć je prawdopodobnie 11 listopada.
O sprawie pisaliśmy w marcu . Na terenie Fortu znaleziono początkowo 20 butli po gazach bojowych. Zostały one zakopane prawdopodobnie w okresie międzywojennym. O znalezisku poinformowali archeologów członkowie Mazowieckiego Stowarzyszenia Historycznego. - Do odkrycia doszło w zaskakujący sposób pokazujący jak destrukcyjne i niebezpieczne może być niepohamowane kolekcjonerstwo i nielegalna działalność poszukiwawcza oraz jak ważny jest nadzór społeczny nad zabytkami. 25 marca p. Irena Bilska (Fundacja Piękny Dom) zauważyła na jednym z warszawskich carskich fortów kilkumetrowy i niezasypany wkop rabunkowy z porozrzucanymi dookoła stalowymi destruktami. Nadesłane do SNAP zdjęcia wywołały natychmiastową reakcję - informowali członkowie Stowarzyszenia Naukowego Archeologów Polskich.
Sprawą natychmiast zajęli się specjaliści. Ostatecznie znaleziono aż 354 sztuki. Butle zostały wydobyte przez specjalistów wojskowych. 335 rozszczelnionych (czyli bezpiecznych) zostało przewiezionych do Muzeum Wojska Polskiego, 17 szczelnych butli zostało wywiezionych przez wojsko. Ze względów bezpieczeństwa konieczne będzie sprawdzenie ich zawartości. - Dokładne oględziny pozwolą określić najwłaściwszy sposób konserwacji obiektów, a następnie udostępnienie ich zwiedzającym Muzeum Wojska Polskiego - informuje WawaLove.pl rzecznik prasowy Wojewody Mazowieckiego. Odkrycie jest unikatowe, w polskich muzeach nie ma pojemników na bojowe środki trujące z I wojny światowej.
Kiedy je zobaczymy?
- W przeciągu dwóch tygodni spotykamy się z konserwatorem zabytków i zdecydujemy co do ich przyszłości - mówi WawaLove.pl Michał Mackiewicz, kustosz Muzeum Wojska Polskiego. - Specjaliści muszą ocenić, które z nich nadają się do konserwacji, ale zakładamy, że część z nich trafi na czasową ekspozycję już 11 listopada, na wystawę zorganizowaną z okazji Święto Niepodległości - dodaje kustosz.
Prace w Forcie już zakończono. Akcja była prowadzona w ścisłym porozumieniu z konserwatorem zabytków, aby szanse na zachowanie ich do celów muzealnych były jak największe. Od końca marca do końca sierpnia teren był skutecznie zabezpieczony. Obszar nie jest skażony, a saperzy nie wykryli pod ziemią więcej przedmiotów. Teren, użytkowany obecnie przez prywatnego dewelopera, znajduje się pod ochroną konserwatora zabytków.
Wojewoda Mazowiecki przypomina, że każdy, kto bez pozwolenia poszukuje ukrytych lub porzuconych zabytków, podlega karze aresztu, a nawet ograniczenia wolności. - Może narażać też siebie i innych na niebezpieczeństwo, jak to miało miejsce w przypadku znaleziska w Forcie Chrzanów - podkreśla Ivetta Biały i dodaje, że w razie przypadkowego znalezienia przedmiotu, który może być zabytkiem archeologicznym, należy niezwłocznie zawiadomić konserwatora.