Bulwary jak II linia metra. Potężne opóźnienie
"Bulwarami będziemy mogli, podobnie jak II linią metra, udać się na świąteczne zakupy"
Budowa odcinka bulwarów na wysokości Starego Miasta ma zakończyć się w czerwcu 2015 roku – poinformował ratusz w odpowiedzi na interpelację jednego ze śródmiejskich radnych, o czym informuje dziś TVN Warszawa. Plan budowy zakładał, że prace na tym odcinku zakończą się w lipcu. Tyle że 2014 roku.
Jak informowaliśmy w lutym, Hydrobudowa Gdańsk - firma, która przebudowuje bulwary wiślane - złożyła wniosek o upadłość. Niezależnie, miasto wypowiedziało firmie umowę na tę inwestycję . Decyzja nie miała żadnego związku z wnioskiem o upadłość - powodem miało być niezadowolenie miejskich urzędników z tempa prac. Inną przyczyną wypowiedzenia umowy była też cesja wierzytelności dokonana bez zgody miasta. Chodziło o to, że Hydrobudowa Gdańsk prawdopodobnie jako zabezpieczenie kredytu w banku wskazała kontrakt zawarty z miastem, co oznaczało, że to właśnie miasto musiałoby płacić zobowiązania wobec banku. Takiej decyzji nikt z urzędnikami nie skonsultował. - Hydrobudowa Gdańsk nie gra z nami fair - mówił wówczas Michał Olszewski, wiceprezydent.
Z planowanego lipca zrobił się wkrótce planowany wrzesień: do wcześniejszych kłopotów doszedł kolejny - zbyt wysoki poziom wody w Wiśle.
O spodziewany koniec prac zapytał niedawno śródmiejski radny Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Górski. "Planowany termin ukończenia realizacji odcinka 1.1., tj. od ul. Boleść do mostu Śląsko Dąbrowskiego to czerwiec 2015 r." – odpowiedziała mu Hanna Jakubowicz z biura zarządu mienia w ratuszu. W piśmie możemy przeczytać również, że "ukończenie odcinka 1.2 (od mostu Śląsko-Dąbrowskiego do mostu Świętokrzyskiego) planowane jest w przeciągu 1,5 roku", czyli też z ponad rocznym opóźnieniem.
Prawdopodobnie więc bulwarami będziemy mogli, podobnie jak II linią metra, udać się na świąteczne zakupy. Prace przy tej inwestycji mają pochłonąć 122 mln zł.