Brutalny atak na warszawskich kierowców Ubera. "Nieznani sprawcy obrzucili auta olejem i odchodami"
O szczegółach dowiadujemy się na profilu społecznościowym Taryfa24.
19.03.2016 13:25
Taksówkarski Serwis Informacyjny przekazał, że dzisiejszej nocy doszło do bezpardonowego ataku na kierowców skupionych w tzw. usłudze Uber. Dotyczy ona wspólnych przejazdów, które są oferowane przez prywatne osoby, za pomocą specjalnej aplikacji na smartfony. Kierowcą może być każdy, musi jedynie przejść szereg kontroli prowadzonych przez operatora systemu. To bezpośrednia konkurencja m.in. dla stołecznych taksówkarzy. Dzisiejszej nocy doszło do napaści "nieznanych sprawców" przed kilkoma warszawskimi klubami.
Kierowcy Ubera zostali zaatakowani mieszanką oleju oraz odchodów, którą obrzucono ich auta . Wszystko działo się w momencie dostarczania klientów pod wskazany adres. Najprawdopodobniej jednak żadna z przypadkowych osób nie ucierpiała, w związku z tym aktem. Niestety samochody oblane śmierdzącą cieczą, nadają się do kompleksowego czyszczenia, ponieważ fekaliami przesiąkła również tapicerka. Zastanawiające są także zwroty, które pojawiają się w samym przekazie. Na profilu Taryfa 24 czytamy: "Tak się może zdarzyć, gdy się udaje taksówkę...Dobrze, że nie ucierpiał żaden z klientów uberpatologii, chociaż w przyszłości wszystko może się zdarzyć(...)Jutro będzie poprawka".
Zdarzenie wywołało lawinę komentarzy ze strony internautów . Większość z nich wskazuje na fakt, że jakiś związek ze sprawą mogą mieć reprezentanci niektórych, korporacji taksówkowych. Ich zdaniem takie zachowanie może być reakcją na konkurencyjną ofertę, która dotyczy tańszych przejazdów po mieście. Wiele osób dziękuje również za reklamę systemu, gdyż wcześniej po prostu o nim nie wiedziało. Zdarzyły się też nieliczne komentarze użytkowników sieci, popierające sam atak. Niewykluczone, że tym zdarzeniem zainteresują się już wkrótce organy ścigania.
Przeczytajcie też: W Warszawie rusza nowa instytucja kulturalna - Teatr Scena