RegionalneWarszawaBrutalnie pobili za... zapalniczkę!

Brutalnie pobili za... zapalniczkę!

Teraz grozi im do trzech lat pozbawienia wolności

Brutalnie pobili za... zapalniczkę!

27.09.2012 11:51

Policjanci z Pragi Południe zatrzymali 6 osób, które brały udział w pobiciu chłopaków. Wśród zatrzymanych było trzech dorosłych, dwóch nieletnich obywateli Rumunii oraz młoda Polka. Powodem ciężkiego pobicia była... zapalniczka.

Wyglądało to tak: jeden ze sprawców poprosił młodego mężczyznę o papierosa i zapalniczkę. Chłopak poczęstował go papierosem i dał mu do odpalenia swoją zapalniczkę, którą ten po odpaleniu papierosa schował sobie do kieszeni. Gdy pokrzywdzony poprosił o zwrot wartościowej zapalniczki, został zaatakowany przez mężczyznę, do którego dołączyły inne osoby. Młodych mężczyzn pobito dotkliwie - obaj trafili do szpitala. Po ataku sprawcy zbiegli, a jednemu z poszkodowanych udało się wezwać policję, która natychmiast rozpoczęła poszukiwania.

W akcji brało udział kilka radiowozów. Jeden z patroli, kilkaset metrów od miejsca, w którym doszło do pobicia, zauważył grupę obcokrajowców. Została ona błyskawicznie zatrzymana do kontroli. Jak się okazało, pięciu zatrzymanych mężczyzn było obywatelami Rumunii. Wśród zatrzymanych była jedna kobieta i dwoje nieletnich. Po przeprowadzony badaniu stanu trzeźwości, okazało się że 26-latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu, 32-latek ponad 1,5 promila, a 25-letnia kobieta 3 promile. 53-letni obywatel Rumunii był trzeźwy. Katarzyna P. i pełnoletni mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnej celi, a nieletni zostali odwiezieni do policyjnej izby dziecka.

Gdy usłyszeli od dochodzeniowców zarzut pobicia, przyznali się do winy i poddali się dobrowolnie karze zaproponowanej przez prokuratora. Dlaczego zaatakowali za zapalniczkę? Tego nie udało się ustalić.

Za pobicie, w czasie którego naraża się człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia lub uszczerbek na zdrowiu, zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.

Obraz
Obraz
pobiciepolicjapraga południe
Zobacz także
Komentarze (0)