BMW wjechało pod tramwaj. 1 osoba nie żyje, 2 zostały ranne
Tragiczny wypadek na Ochocie.
Jedna osoba zginęła, dwie zostały ranne - to bilans tragicznego wypadku, do którego doszło w piątek późnym wieczorem na warszawskiej Ochocie - informuje RMF FM. Osobowe BMW z czwórką pasażerów wjechało tam pod tramwaj.
Zginął kierowca BMW. W szpitalu na obserwacji zostawiono dwie pasażerki jadące samochodem. Lekarze musieli udzielić pomocy także motorniczemu, który był w szoku. Został jednak wypisany ze szpitala.
- Do zdarzenia doszło po godzinie 22.00, Kierujący BMW jechał środkowym pasem ul. Grójeckiej od strony ul. Korotyńskiego, w kierunku Instalatorów. Na wysokości Grójeckiej 210 wykonał manewr zawracania w miejscu do tego niedozwolonym, gdyż obowiązuje tam nakaz jazdy prosto (znak C5). W tym momencie zderzył się z tramwajem linii 9, jadącym w tym samym kierunku - mówi WawaLove Anna Kędzierzawska z biura prasowego stołecznej policji.
- W wyniku zderzenia, kierujący - 21-letni mężczyzna - poniósł śmierć na miejscu. Dwie kobiety, które jechały razem z nim w samochodzie, 21 i 22-letnia, trafiły do szpitala z obrażeniami ciała. Do szpitala trafił tez motorniczy tramwaju. Wszystko wskazuje na to, że nic poważnego mu się nie stało. Poza ogromnym szokiem, którego doznał w wyniku wypadku - dodała Kędzierzawska.
Auto zakleszczyło się między tramwajem a słupem trakcyjnym. Strażacy wyciągali ofiary z wraku przez 40 minut.
Świadkowie wypadku twierdzą, że kierowca BMW gwałtownie wjechał na torowisko, próbując zawrócić w niedozwolonym miejscu.
Źródło: (rmf24.pl/WawaLove.pl)
Przeczytaj też: Frezowanie na rondzie Daszyńskiego. Utrudnienia