Biegły sądowy znów w areszcie. Pomagał przestępcom
Wiesław Cz. został zatrzymany przez oficerów ABW w środę 11 lipca. Pełniący funkcję lekarza sądowego mężczyzna został oskarżony o poświadczenie nieprawdy przez wystawianie fałszywych zaświadczeń. Do aresztu trafił już wcześniej, ale wyszedł za kaucją. Teraz może spędzić za kratkami nawet 10 lat.
16.07.2018 10:19
Prokuratura przedstawiła biegłemu zarzuty dotyczące czterech przestępstw. Połowa z nich polegała na złożeniu przed sądem fałszywych zaświadczeń o niezdolności oskarżonych do brania udziału w rozprawach. Pozostałe dwa były związane z poświadczeniem nieprawdziwej opinii stwierdzającej rzekomy zły stan zdrowia skazanego, który dzięki temu uniknął pobytu w więzieniu. Jednego z "badanych" oszust w ogóle nie spotkał, a dokument z opinią przekazał innej osobie.
Informację o ponownym zatrzymaniu Wiesława Cz. przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i wydziału do walki z korupcją Komendy Stołecznej Policji potwierdził Łukasz Łapczyński z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Biegły odmówił składania wyjaśnień, nie przyznał się też do winy. Z kolei kobieta, której stan zdrowia oceniał zatrzymany, potwierdziła przypuszczenia śledczych. Ona również trafiła do aresztu.
Wyłudzenia nieruchomości i kłamstwo za łapówkę
Biegły warszawskiego Sądu Okręgowego miał nielegalnie pomagać oskarżonym w sprawach dotyczących wyłudzeń nieruchomości. Jak podaje TVP Info, lekarz dostał 10 tys. złotych łapówki za poświadczenie nieprawdy ratujące oskarżonego przez odsiadką w zakładzie karnym. Opinia ta została wydana w lutym 2016 roku.
Z kolei śledztwo przeciwko wyłudzeniom nieruchomości trwa od kwietnia 2017 roku. Nieuczciwy proceder polegał na udzielaniu pokrzywdzonym zaniżonych pożyczek pod zastaw mieszkań wartych znacznie więcej. Podpisane przez nieświadomych oszustwa pożyczkobiorców umowy zabezpieczano specjalnie przygotowanymi aktami notarialnymi.
Gdy ofiary się zadłużały, do działania przystępowali wierzyciele. Należące do dłużników mieszkania przejmowano siłą lub poprzez zastraszanie i nękanie lokatorów. Po przejęciu nieruchomości sprzedawano je. Oprócz sądowego biegłego nieuczciwym wyłudzaczom pomagał m.in. notariusz. W tej sprawie zarzuty postawiono już kilkudziesięciu osobom.
Ponowne aresztowanie
Jak udało się ustalić TVN24, Wiesław Cz. miał wcześniej nieprzyjemności związane z nierzetelnym wykonywaniem swojego zawodu. W 2018 roku nie uzyskał rekomendacji Okręgowej Izby Lekarskiej, która jest niezbędna do pełnienia funkcji biegłego. Sąd Okręgowy w Warszawie także podawał w wątpliwość wiarygodność chirurga.
Oskarżony z powodu ciążących na nim zarzutów trafił do aresztu w lutym tego roku, ale pozwolono mu na opuszczenie zakładu po dwóch miesiącach. Warunkiem było wpłacenie kaucji w wysokości 100 tys. złotych. Obecnie grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl