Będzie nakaz usunięcia tablicy upamiętniającej Lecha Kaczyńskiego?
Ciąg dalszy konfliktu o głaz upamiętniający zmarłego tragicznie prezydenta
21.06.2016 14:22
Los tablicy upamiętniającej Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego wydaje się przesądzony. Ratusz w najbliższych dniach wyda nakaz usunięcia obiektu - informuje Dziennik.pl.
10 kwietnia, w czasie uroczystości związanych z obchodami 6. rocznicy katastrofy smoleńskiej, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na dziedzińcu stołecznego ratusza odsłonił tablicę upamiętniającą Lecha Kaczyńskiego . Zdaniem stołecznych urzędników, głaz, do którego przytwierdzona została tablica, z stanął w tym miejscu nielegalnie.
14 czerwca rozpoczęła się kontrola. - Za dwa tygodnie poznamy jej wyniki, nie chcemy na razie uprzedzać faktów – słyszymy w Biurze Stołecznego Konserwatora Zabytków, który przeprowadza oględziny głazu. Podobne stanowisko przyjął Bartosz Milczarczyk, rzecznik prasowy Urzędu m.st. Warszawy: – Na razie nie została podjęta decyzja w tej sprawie.
Zdaniem władz Ratusza kroki podjęte przez konserwatora były ze wszech miar uzasadnione. - Stołeczny konserwator zabytków z urzędu przeprowadził kontrolę, ponieważ obiekt jest objęty ochroną konserwatorską, jako że nie było żadnego zgłoszenia, nie było także żadnych wymaganych pozwoleń od konserwatora, a mimo to głaz sie pojawił, należało rozpocząć procedurę kontrolną - mówi rzecznik stołecznego ratusza.
Jednak jak wynika z ustaleń "Dziennika Gazety Prawnej", ratusz prawdopodobnie wyda nakaz zdjęcia tablicy z wizerunkiem Lecha Kaczyńskiego. Tę informację potwierdza wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak. – Jesteśmy już po konsultacjach z miejskim konserwatorem zabytków. W ciągu najbliższych dni zostanie wydana decyzja nakazująca rozbiórkę obiektu – zapowiada w rozmowie z "DGP".
Konflikt polityczny czy proceduralny?
- Jestem przekonany, że sprawa tablicy i jej ewentualnego usunięcia ma podłoże polityczne. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz wykorzystuje rzekome niespełnienie procedur, by pozyskać nowy elektorat - komntuje sprawę poseł Krzysztof Łapiński z Prawa i Sprawiedliwości.
Na pytanie czy nakaz usunięcia głazu zamknie drogę do postawienia kolejnych pomników upamiętniających katastrofę smoleńską, poseł odpowiada: – Sądzę, że można to zrobić legalnie, poza interesem pani prezydent - mówi Łapiński.
Pod koniec kwietnia władze PiS poinformowały, że chcą zmiany porozumienia ws. podziału kompetencji między wojewódzkiego i stołecznego konserwatora zabytków, co może się przyczynić do rychłej budowy pomnika smoleńskiego na Krakowskim Przedmieściu.
Przeczytajcie również: Skarby ze zbiorów BUW-u. Kiedy ujrzą światło dzienne?