Będą protestować na najbardziej zakorkowanym skrzyżowaniu na Mokotowie
"Nie jesteśmy w stanie wyjechać z naszych domów, a ni do nich wrócić"
Jutro w godz. 17.00-18.00 na rogu ulic Miączyńskiej i Etiudy Rewolucyjnej odbędzie się pikieta. Jak podkreślają organizatorzy, protest ma związek z "brakiem jakichkolwiek działań władz Warszawy w sprawie przedłużenia ul. Woronicza". W rejonie należy spodziewać się dodatkowych utrudnień w ruchu.
Organizatorzy pikiety chcą, by w miejskim budżecie na rok 2016 r. znalazły się środki na przedłużenie ul. Woronicza. - To konieczne, by stworzyć nowe połączenie Mokotowa z Ochotą, przede wszystkim dla pracowników korporacyjnego centrum na Służewcu - poinformowała WawaLove.pl Luiza Zalewska-Karłowska, prezes Stowarzyszenia Wyględów. Chodzi o tzw. "Mordor" , którego pracowników organizatorzy pikiety przepraszają za "niedogodności związane z naszą pikietą".
- Od kilku lat jesteśmy uwięzieni na swoim osiedlu, bo nasze lokalne drogi stały się głównym tranzytem między Służewiem Przemysłowym, a Ochotą. Nie jesteśmy w stanie wyjechać z naszych domów, ani do nich wrócić. Nie jesteśmy w stanie otworzyć okien, bo spaliny z gigantycznych korków zatruwają nas i nasze dzieci. Poziom toksycznych metali ciężkich jest tu prawie najwyższy w całej Warszawie - podkreślają organizatorzy. I dodają, że przedłużenie ul. Woronicza zapisano w studium zagospodarowania przestrzennego i w planie miejscowym,Służewca. Obiecywała je też m.in. Hanna Gronkiewicz-Waltz w kampanii wyborczej.
Zachęcają też do przesłania apelu do władz Warszawy w sprawie tej inwestycji.
Przeczytajcie też: "Stop Szydłości". W nocy zniszczono*witrynę lokalu "Ewa i Przyjaciele"*