Barbara Nowacka poparła Trzaskowskiego. "Nie snuje nierealistycznych wizji"
W poniedziałek tuż przed siódmą, podczas konferencji Koalicji Obywatelskiej, Barbra Nowacka oficjalnie poparła kandydaturę Rafała Trzaskowskiego. - Ona najwyraźniej podpisała jakiś kontrakt z Grzegorzem Schetyną i teraz musi go wypełnić - tłumaczył Śpiewak.
10.09.2018 | aktual.: 10.09.2018 11:01
- Wierzę, że Warszawa zasługuje na prezydenta energetycznego, wiedzącego, jak funkcjonuje miasto, jak to miasto żyje, ale też chcącego słuchać Warszawy, warszawianek, warszawiaków i pracującego dla tego miasta tak ciężko - tłumaczyła Nowacka.
- I oto jest Rafał Trzaskowski, który takim prezydentem będzie - dodała.
Nowacka przekonuje, że kandydat Koalicji Obywatelskiej będzie prezydentem uczciwym i zdeterminowanym, który rozumie miasto, nie snuje nierealistycznych wizji, tylko wie, co zrobić, by wszystkim żyło się lepiej. - Dla mnie jest to szczególnie istotne, bo jestem mieszkanką Warszawy, tu się urodziłam, tu się wychowałam, tu wychowują się moje dzieci. Chciałabym, żeby żyły w Warszawie bezpiecznej, mądrej, niezdominowanej przez ideologię, którą serwuje prawicowy kontrkandydat - mówiła.
- Warszawa jest miastem różnorodnym - są miejsca, gdzie żyje się wspaniale, gdzie jest pełno szczęśliwych, bogatych ludzi, są miejsca, gdzie mieszkają ludzie wykluczeni. To dla nich będzie program mieszkalnictwa. Są problemy związane z edukacją, gdzie fatalna reforma wprowadziła problem dostępności do szkół, przedszkoli, koszmarne problemy dostępności do żłobków - i to się musi zmienić. To się może zmienić również dzięki dobremu samorządowi, który tę politykę społeczną, prorodzinną, ale kierowaną do każdego będzie prowadził - oceniła Nowacka.
Rafał Trzaskowski nie ukrywał zadowolenia z decyzji Barbary Nowackiej. Zaznaczył, że Koalicja Obywatelska jest coraz silniejsza. - Współpraca z Nowacką rozpoczęła się od rozmowy o programie dla stolicy, w tym o programie dla kobiet i propozycjach poświęconych wyrównywaniu szans w Warszawie - powiedział kandydat.
Jan Śpiewak, kandydat Komitetu Wygra Warszawa potępił zachowanie Nowackiej. Tłumaczył w programie "Graffiti", że przyjął decyzję Nowackiej z ogromnym bólem serca. - Postawiła innych członków wręcz w niemożliwej sytuacji, bo dzisiaj ona prowadzi kampanię przeciwko nim - stwierdził.
- Taki obraz, taki przykład nielojalności w polityce, ja wiem, że to jest polityka i że różne rzeczy się zdarzają, ale od Barbary Nowackiej oczekiwałem czegoś więcej - mówił samorządowiec.
Jak tłumaczy, "Nowacka powiedziała mu jasno, że nie poprze Rafała Trzaskowskiego i złamała dane słowo, złamała słowo dane nie tylko mi, ale dane swoim współpracownikom, m.in. Paulinie Piechnie-Więckiewicz, więc to zachowanie jest dla mnie po prostu wyrazem tego, że ona najwyraźniej podpisała jakiś kontrakt z (liderem PO) Grzegorzem Schetyną i teraz musi go wypełnić, żeby dostać miejsce do parlamentu".
- Jest to naprawdę dość przykre - ocenił.
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lubdziejesie.wp.pl