Atakował ludzi maczetą!
Na szczęście zatrzymali go przechodnie
03.05.2013 12:04
Wczoraj wieczorem policjanci z komisariatu w Karczewie otrzymali informację o mężczyźnie, który biega jak szalony z maczetą i atakuje przypadkowe osoby. Zanim zdążyli się porządnie zdziwić, oficer dyżurny przyjął z numeru alarmowego zgłoszenie o zaatakowaniu na ulicy - właśnie przy użyciu maczety - 30- letniego mężczyzny.
* Policjanci natychmiast ruszyli na miejsce ataku*. Gdy przybyli we wskazane miejsce, zastali tu kilku mężczyzn, którzy chwilę wcześniej ujęli mężczyznę. Miłośnik maczet ranił w twarz obcego 30- latka.
Sprawcą okazał się 29- letni mieszkaniec powiatu otwockiego. Policjanci zabezpieczyli przy nim maczetę, a także latarkę, gaz pieprzowy i paralizator. Czyli rzeczy, które właściwie można kupić sobie w wielu warszawskich sklepach. Nieznane są powody wściekłego ataku z użyciem maczety.
Poszkodowany trzydziestolatek z raną ciętą policzka trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.