Arcybiskup Wielgus podkreślił, że nie jest przeciwko lustracji, ale widzi złożoność tego problemu. Przy okazji lustracji można bowiem zniszczyć człowieka na podstawie półprawd i wątpliwych informacji ludzi, którzy nie byli nastawieni na prawdę. Bardzo bym się bał, żeby człowiek nie został skrzywdzony - powiedział metropolita warszawski podkreślając, że chrześcijanie nie mogą stosować zasady odwetu. Dodał, że prawda musi być złączona z miłością i pochyleniem się nad człowiekiem, który błądzi.
Zapytany o proponowane zmiany w konstytucji, dotyczące ochrony życia, arcybiskup powiedział, że nie odstąpi od obrony życia ludzkiego. Dodał, że zdaje sobie sprawę ze szczególnego znaczenia metropolii warszawskiej w polskim Kościele. Przyznał przy tym, że papież, powierzając mu urząd metropolity, obarczył go trudnym zadaniem.
Arcybiskup Wielgus nie zgodził się z opinią, że we współczesnym świecie coraz silniejszy staje się ateizm. Podkreślił, że wiara jest ciągle żywa, ale często zaciera się prawdziwy obraz Boga. Metropolita warszawski powiedział, że jeśli nie zna się Boga, to nie można go pokochać. Jednym ze sposobów zaradzenia temu problemowi jest, jego zdaniem, systematyczna katecheza dorosłych.
