87 rodzin pozbawionych mieszkania. "Awaryjnie" dostali je inni lokatorzy
Lokatorzy z rozpadającego się budynku przy ulicy Piaskowej w Warszawie dostaną nowe lokale komunalne. To jednak oznacza, że w ostatniej chwili cofnięto decyzje przyznające mieszkania 87 innym rodzinom. Ludzie są załamani, bo na mieszkania czekali latami.
"Decyzja była trudna, ale nie mieliśmy wyjścia" - przyznaje Mariusz Gruza, rzecznik prasowy dzielnicy Wola, cytowany przez metrowarszawa.gazeta.pl. Burmistrz Krzysztof Strzałkowski uchylił uchwałę przyznającą lokale komunalne 87 rodzinom tuż przed podpisaniem umów najmu.
Ludzie są załamani, bo na mieszkania czekali latami. "Cieszyli się, że je otrzymają, nie grymasili jak ci z Piaskowej, bo mają swoje dramaty życiowe. Mieli otrzymać klucze do mieszkań. Najpierw daliście, a teraz zabieracie, po cichu, bez słowa, bez pism. Najgorsze jest to, że większość ludzi, która czeka na odbiór kluczy, nawet nie wie, że oddał Pan mieszkania innym" - napisała na facebookowym profilu burmistrza Woli Ewelina Witner, jedna poszkodowanych lokatorek.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Ci "inni" to lokatorzy budynku przy ulicy Piaskowej, który jest w katastrofalnym stanie. Popękane ściany, wilgoć i uszkodzone stropy to tylko niektóre z uszkodzeń budynku. Na czas nakazanego przez nadzór budowlany pilnego remontu, 147 rodzin ma opuścić lokale. Na początku września wyprowadzi się 47 rodzin.
Dzielnica "awaryjnie" musiała znaleźć dla nich lokale. "Nagle musieliśmy wygospodarować ich prawie 150. Nie było to łatwe, ale bezpieczeństwo wzięło górę i musieliśmy przyznać mieszkania w pierwszej kolejności lokatorom z Piaskowej" - wyjaśnia Gruza.
Zobacz także: "Polityczny Grill". Patryk Jaki: na Warszawę trzeba patr zeć jak na firmę
Rodziny, którym cofnięto przydziały muszą czekać? 27 z nich ma otrzymać do dyspozycji nowe mieszkania jeszcze w przyszłym tygodniu. Pozostałe 60 rodzin - do końca roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl