70. rocznica rzezi Woli

W dniach 5-7 sierpnia 1944 roku zginęło od 40 do 60 tysięcy mieszkańców tej dzielnicy

Obraz

"Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców, Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy" - oto rozkaz wydany przez Heinrich Himmler w odpowiedzi na wybuch powstania.

Zbrodni na mieszkańcach Woli i Ochoty dokonała nowo utworzona grupa uderzeniowa pod dowództwem Heinza Reinefahrta. Tylko 5 sierpnia w wyniku masowych egzekucji mieszkańców warszawskiej Woli zginęło około 20 tysięcy ludzi. "(....) Niemcy skupili się na masakrowaniu każdego mężczyzny, każdej kobiety i każdego dziecka, którzy się znaleźli w ich polu widzenia. Nie oszczędzano nikogo - pisał Norman Davies w "Powstaniu '44". Mieszkańców mordowano strzelając do nich z broni maszynowej, wrzucano również granaty do zamieszkanych domów, które później podpalano. Osoby, którym udało się uciec, mordowano. Ciała z powrotem wrzucano do płonących budynków.

Jeszcze 5 sierpnia zadecydowano o poszerzeniu skali akcji. Ludzi gromadzono na terenie dużych zabudowań, placów lub parków i rozstrzeliwano z broni maszynowej. Największe egzekucje miały miejsce koło wału kolejowego przy ul. Moczydło oraz w fabrykach "Ursus" i Franaszka przy ul. Wolskiej. Eksterminacja miała miejsce również na terenie Szpitala Wolskiego- dyrektora placówki zamordowano, a pozostałych pracowników i pacjentów (kilkaset osób) wypędzono na ulicę, skąd w eskortowanej kolumnie zostali skierowani do hal na terenie warsztatów kolejowych przy ul. Moczydło . Większość została rozstrzelana.

Po południu 5 sierpnia do polskiej stolicy przybył przyjechał mianowany szefem sił pacyfikacyjnych gen. von dem Bach-Zelewski. Widząc skalę mordów cywilów, zmienił częściowo rozkaz zakazując zabijania kobiet i dzieci. "Masowe mordy na powstańcach i cywilach towarzyszyły atakom niemieckim do końca, ale większość wziętych do niewoli żołnierzy i mieszkańców Warszawy przeżyła - tłumaczy historyk prof. Włodzimierz Borodziej, autor m.in. niemieckojęzycznej monografii powstania ("Der Warschauer Aufstand 1944").

Gen. von dem Bach-Zelewski nakazał gromadzić mieszkańców i kierować ich do powstającego w Pruszkowie obozu przejściowego, a stamtąd do obozów koncentracyjnych lub obozów pracy w Niemczech. Kolejne obozy przejściowe powstały także w hucie szkła w Ożarowie, zakładach metalowych w Ursusie, fabryce "Era" we Włochach i w fabryce gumowej w Piastowie.

Dokładna liczba ofiar rzezi warszawskiej Woli pozostaje wciąż nieznana. Według szacunków historyków, mogło to być od 40 do 60 tysięcy ludzi.

Źródło: RMF FM

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Izrael intensyfikuje działania. Ostrzegli mieszkańców Gazy
Izrael intensyfikuje działania. Ostrzegli mieszkańców Gazy
Teraz Sikorski odpowiedział. "Dlaczego pańscy ludzie donosili"
Teraz Sikorski odpowiedział. "Dlaczego pańscy ludzie donosili"
"Może przyjechać". Zełenski składa propozycję Putinowi
"Może przyjechać". Zełenski składa propozycję Putinowi
Teorie spiskowe wokół śmierci kandydatów w Niemczech. Zmarło 16
Teorie spiskowe wokół śmierci kandydatów w Niemczech. Zmarło 16
Tajemniczy obiekt odkryty nad Wisłą. Co to może być?
Tajemniczy obiekt odkryty nad Wisłą. Co to może być?
Przewoził 11 migrantów. Ukrainiec zatrzymany
Przewoził 11 migrantów. Ukrainiec zatrzymany
"Żurek dopuszcza się deliktu". Braun reaguje na wniosek do PE
"Żurek dopuszcza się deliktu". Braun reaguje na wniosek do PE
Tragiczny wypadek polskiej turystki nad jeziorem Garda. Nie żyje
Tragiczny wypadek polskiej turystki nad jeziorem Garda. Nie żyje
Zabił ją w pociągu w USA. Niedawno uciekła z Ukrainy
Zabił ją w pociągu w USA. Niedawno uciekła z Ukrainy
Tusk spełni obietnice? Polacy ocenili w sondażu WP
Tusk spełni obietnice? Polacy ocenili w sondażu WP
Kuriozalny dokument KEP. Co biskupi naprawdę myślą o katechezie [OPINIA]
Kuriozalny dokument KEP. Co biskupi naprawdę myślą o katechezie [OPINIA]
Ostre spięcie z Sikorskim. Szef gabinetu Nawrockiego: To niepoważne
Ostre spięcie z Sikorskim. Szef gabinetu Nawrockiego: To niepoważne