20 osób wdarło się do budynku PKW
Przed budynkiem Państwowej Komisji Wyborczej trwa protest zorganizowany przez Ruch Narodowy i Republikanów
Około 20 osób wdarło się do mieszczącej się przy ul. Wiejskiej siedziby Państwowej Komisji Wyborczej i okupuje salę konferencyjną - podaje RMF FM. Przed budynkiem Państwowej Komisji Wyborczej również trwa protest zorganizowany przez Ruch Narodowy i Republikanów. Uczestniczy w nim kilkaset osób. Protestujący domagają się natychmiastowej dymisji wszystkich członków PKW.
Po południu przed siedzibą komisji odbył się protest pod hasłem "Stop manipulacjom wyborczym" z udziałem m.in działaczy Ruchu Narodowego i Kongresu Nowej Prawicy i stowarzyszenia Solidarni 2010. Następnie część protestujących weszła do środka budynku, do sali konferencyjnej PKW. Ewa Stankiewicz oświadczyła, że w związku z "gigantycznymi nieprawidłowościami" dotyczącymi wyborów protestujący żądają natychmiastowej dymisji wszystkich członków PKW.
Ze sceny przemawiali m.in. Janusz Korwin-Mikke, Przemysław Wipler, Robert Winnicki, Krzysztof Bosak, Grzegorz Braun i Ewa Winnicka. Nawoływali do unieważnienia ostatnich wyborów.****
Według protestujących są "setki doniesień o nieprawidłowościach", np. przypadkach, gdy ktoś zagłosował na kandydata, a potem się okazało, że kandydat ten nie otrzymał ani jednego głosu. Ponadto ich zdaniem, w każdym regionie kraju jest zbyt duża liczba nieważnych głosów.
Przeczytajcie też: W wyborach do sejmiku wygrywa PO. Oficjalne wyniki
" : Braun: Te wybory są farsą, kpiną. Członkowie mają opuścić budynek. pic.twitter.com/Shm6J5H0ft "
— Dzielny tata (@thepowerofdoubt)