PolskaWarszawa: zostawili szczeniaki w rozgrzanym samochodzie na wiele godzin

Warszawa: zostawili szczeniaki w rozgrzanym samochodzie na wiele godzin

Warszawa: zostawili szczeniaki w rozgrzanym samochodzie na wiele godzin
Źródło zdjęć: © WawaLove.pl
27.04.2015 09:29, aktualizacja: 27.04.2015 13:30

Dwa kilkumiesięczne szczeniaki pozostawiono na kilka godzin w aucie zaparkowanym w słonecznym miejscu przy ul. Poloneza w Warszawie. - Odwodnione i przegrzane psy udało się funkcjonariuszom wyjąć z bagażnika pojazdu - poinformowała straż miejska.

Kilkumiesięczne szczeniaki zauważyła w samochodzie mieszkanka pobliskich bloków. Powiadomiła pracowników ochrony jednego z sąsiednich biurowców, a oni wezwali patrol ekologiczny. Z informacji okolicznych mieszkańców wynikało, że samochód z psami zaparkował 4 godziny wcześniej.

- Widać było, że psy są wycieńczone. Okno było lekko uchylone, ale nie zapewniało dostatecznej wentylacji wnętrza pojazdu - mówi starszy strażnik Tomasz Dudek z Referatu ds. Ekologicznych Straży Miejskiej m.st. Warszawy.

Pracownicy ochrony oraz funkcjonariusze straży miejskiej rozpytali pracowników pobliskich biurowców oraz budowy o to, gdzie może przebywać właściciel pojazdu. Nikt nie był w stanie udzielić odpowiedzi. Ze względu na brak możliwości kontaktu z właścicielem pojazdu (pojazd zarejestrowany poza granicami Polski) strażnicy poprosili o pomoc policjantów z ursynowskiego komisariatu. Funkcjonariusze dostali się do wnętrza pojazdu i wydobyli psy, które szukając schronienia przed słońcem schowały się w bagażniku.

- Temperatura w pojeździe była wysoka. Kiedy braliśmy psy na ręce były gorące. Nie stawiały oporu, dyszały. Natychmiast dostały wodę do picia - dodaje Tomasz Dudek. Psy zostały odwiezione do schroniska na Paluchu.

Straż miejska apeluje przy okazji o niepozostawianie w samochodach zwierząt bez opieki. Wewnątrz auta wystawionego na działanie słońca temperatura może dochodzić do 50 - 60 stopni Celsjusza. Przebywanie zwierząt we wnętrzu nagrzanego pojazdu grozi przegrzaniem, odwodnieniem, udarem słonecznym, a w najgorszym przypadku uduszeniem.

Właścicielowi pojazdu, jeżeli zostanie udowodnione, że swoim zachowaniem naraził zwierzę na utratę życia lub zdrowia, w związku z ustawą o ochronie zwierząt, może grozić kara grzywny, ograniczenia wolności a nawet pozbawienia wolności do dwóch lat.

Źródło artykułu:wawalove.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (12)
Zobacz także