Warszawa: policja ściągnęła posiłki. Opancerzony wóz na miejscu protestu
Policja ściągnęła posiłki. Do Warszawy skierowano około 500 policjantów z innych garnizonów. Mają zabezpieczać antyrządowe demonstracje partyjnej opozycji i KOD. Wirtualna Polska zaprasza na specjalne wydanie programu #dziejesię18:50, który poprowadzi Kamila Biedrzycka-Osica. Tematem będzie protest opozycji przed Sejmem. Nie zabraknie relacji na żywo z ulicy Wiejskiej, komentarzy i analizy gości w studiu WP.
17.12.2016 | aktual.: 17.12.2016 15:16
Informację o wsparciu i ściągnięciu do Warszawy posiłków potwierdził rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka. - Około 500 funkcjonariuszy ściągnięto do stolicy. Zapewnią ciągłość służby i podmienią stołecznych funkcjonariuszy, którzy od wczoraj zabezpieczają różne zgromadzenia w Warszawie, w trudnych warunkach atmosferycznych - tłumaczył w TVN24 Ciarka.
Rzecznik podkreślił też, że stołeczni policjanci muszą wypocząć i przygotować się między innymi do służby podczas zabezpieczenia niedzielnego meczu Legii przy ulicy Łazienkowskiej.
Tymczasem przed Sejmem jest już większa część manifestantów, którzy przyszli tu po zakończonym wiecu przed Pałacem Prezydenckim. Protestujący mieli ze sobą wuwuzele, trąbki, gwizdki, flagi, transparenty. Niektórzy nieśli też ciepłe koce i kołdry.
Sejm otoczył szczelny kordon policji. Wszystkie wejścia na teren parlamentu są zablokowane.
Demonstrujący nie pozwolili przejechać ulicą Wiejską samochodowi TVP. Stali, trąbili, szli w jego kierunku, ostatecznie samochód wycofał się w kierunku Pl. Trzech Krzyży.
Marek Grabski