Warszawa. Osiem osób zatrzymanych ws. brutalnego morderstwa na Grochowie

Stołeczni i pomorscy funkcjonariusze zatrzymali pięć osób oraz zleceniodawcę i dwóch podejrzanych o zabójstwo starszego małżeństwa na warszawskim Grochowie. Wszyscy usłyszeli zarzuty. Wobec trzech osób zastosowano trzymiesięczny areszt tymczasowy, a wobec reszty dozór.

Warszawa. Zabójstwo emerytów na Grochowie. Są zatrzymani (Fot.: policja.waw.pl)
Warszawa. Zabójstwo emerytów na Grochowie. Są zatrzymani (Fot.: policja.waw.pl)

30.12.2020 | aktual.: 03.03.2022 01:26

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sprawa dotyczy brutalnego zabójstwa małżeństwa w wieku 84 i 85 lat. Do zbrodni doszło w lutym w jednym z mieszkań na warszawskim Grochowie. Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone pod nadzorem Prokuratury Krajowej. Policjanci brali pod uwagę zarówno wątek rabunkowy, jak i powiązania rodzinne. Po kilku miesiącach pracy nastąpił przełom.

W wyniku wspólnej akcji stołeczni i pomorscy funkcjonariusze weszli do kilkunastu mieszkań w Polsce i zatrzymali osiem osób. W trakcie czynności zabezpieczono pięć sztuk broni, w tym broń maszynową typu "Skorpion", kuszę, 230 tysięcy euro oraz 200 tys. złotych, kilkaset elementów złotej biżuterii, niewielką ilość narkotyków oraz obraz, najprawdopodobniej pochodzący z kradzieży.

Warszawa. Zabójstwo emerytów na Grochowie. Są zatrzymani

Jeden z podejrzanych został zatrzymany na przejściu granicznym w Kołbaskowie, kiedy zamierzał wjechać do kraju z Niemiec. W Ożarowie Mazowieckim zatrzymany został 53-letni zleceniodawca morderstwa, który będzie odpowiadał za podżeganie do zabójstwa. Do kolejnych zatrzymań doszło w Ołtarzenie i Wejherowie.

Mężczyźni w wieku 43 i 38 lat odpowiedzą za zabójstwo. Wszyscy zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem grozi im nawet dożywotnie więzienie.

W rękach policji znalazło się również pięć innych osób w wieku od 38 do 51 lat, które mimo posiadania informacji o dokonaniu zabójstwa nie powiadomiły o tym organów ścigania. Grozi za to do trzech lat więzienia. Wobec wszystkich zastosowano dozór. Jedna z tych osób usłyszała też zarzut paserstwa, co jest zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło: policja.waw.pl/pk.gov.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Komentarze (30)