Warszawa na dwa lata stanie w gigantycznych korkach
Mieszkańcy warszawskich dzielnic: Mokotowa, Ursynowa, Wilanowa i Ursusa muszą uzbroić się w cierpliwość. Przyda im się ona minimum przez dwa lata. Ruszyła bowiem budowa drogi ekspresowej S2 na odcinku od węzła Marynarska do ul. Puławskiej - czytamy w gazecie "Polska".
10.09.2009 | aktual.: 10.09.2009 11:24
Drogowcy rozpoczęli też budowę drogi do lotniska. Lada dzień ruszą także prace przy węźle Łopuszańska. - Przez najbliższe dwa lata nie ma co zaglądać w rejon Służewa Przemysłowego - twierdzi Henryk Zygadło, taksówkarz. - Tam wszystko będzie stało. Zakorkują się też inne ulice, bo kierowcy będą szukali objazdów. To będzie dramat - dodaje.
Komunikacyjny chaos zaczął się od budowy części trasy S2 od węzła Lotnisko (na wysokości od ulicy Krasnowolskiej) do węzła Puławska (na wysokości CH Ursynów) oraz drogi S79 też od węzła Lotnisko przez węzeł Okęcie (na wysokości terminalu) do węzła Marynarska (na wysokości wiaduktu nad torami PKP). Jadących rano do pracy ul. Marynarską warszawiaków zaskoczyły tablice informujące o rozpoczęciu robót.
Budowa S79 i S2 to olbrzymie wyzwanie. Tylko na niespełna dziewięciokilometrowym odcinku S2 powstanie: pięć mostów, pięć tuneli drogowych, dwa wiadukty w ciągu drogi głównej, 11 wiaduktów w ciągu łącznic i 9 wiaduktów nad lub pod drogą. Konieczne będzie także przesunięcie pętli tramwajowej na Służewcu.