Warszawa: kolejny napad na bank
Ochroniarz banku na warszawskiej Pradze-Południe został niegroźnie ranny w napadzie, do którego doszło w piątek w południe. Trzech sprawców zbiegło z bronią strażnika, ale zostawili swoją broń. Nie wiadomo, czy zrabowano pieniądze.
Około 11.50 trzech niezamaskowanych sprawców wtargnęło do banku na warszawskiej Pradze-Południe. Dwóch z nich doskoczyło do pomieszczeń kasowych - powiedział Dariusz Janas, rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji.
Ochroniarz banku zaczął się szarpać z jednym z bandytów. Wyrwał mu jego broń. Bandycie pomógł jednak drugi z napastników. Kilkakrotnie uderzył w głowę strażnika banku - dodał Janas. Rannemu ochroniarzowi bandyci zabrali jego broń.
Po tym zdarzeniu sprawcy zaczęli uciekać. Strzelili też w kierunku okienka bankowego - nikomu nic się nie stało. Przestępcy nie mieli dostępu do pomieszczeń kasowych, a jedynie do boksów, z których mogli skraść niewielką kwotę pieniędzy - podkreślił rzecznik.
W banku została broń, którą zabrali ze sobą do napadu przestępcy. (jask)