Warszawa. Akt oskarżenia przeciwko 62-latkowi, który celowo rozjechał psa na oczach właściciela

Prokuratura Rejonowa Warszawa Ursynów w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Sławomirowi O., który z premedytacją rozjechał swoim autem psa na oczach właściciela. Zwierzę nie przeżyło.

Łapa psaŁapa psa
Źródło zdjęć: © Getty Images | Sahil Mehta

Do zdarzenia doszło w sierpniu na ulicy Zięby na warszawskim Ursynowie. Jak wynika z ustaleń policjantów, właściciel wyszedł ze swoim cocker spanielem na popołudniowy spacer i zaprowadził go w miejsce, gdzie psy mogą swobodnie biegać. Był to teren zielony w pobliżu drogi gruntowej.

W pewnym momencie wzdłuż tej właśnie drogi przejechał samochód osobowy. "Osoby, które wyprowadzały zwierzęta w tym miejscu, nie po raz pierwszy widziały, że mężczyzna siedzący za kierownicą osobówki lekceważy sobie fakt, że przy drodze oraz po niej spacerują ludzie z psami i zawsze tam przyspieszał. Zareagowali więc szybko i zabrali swoje psy. Pokrzywdzony jednak nie zdążył" - relacjonował podkom. Robert Koniuszy z KRP II.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oko w oko z gigantem. Humbak płynął wprost na nurka

Dodał, że według świadków kierowca peugeota widząc cocer spaniela na poboczu, przyspieszył jednak pojazdem i celowo go potrącił.

62-latek z zarzutami. Śmiertelnie potrącił psa

"Wszyscy jednogłośnie mówią, że zrobił to celowo. Zatrzymał się dopiero po kilkudziesięciu metrach. Wyszedł, spojrzał na cierpiące zwierzę, wymienił kilka zdań z właścicielem i niewzruszenie odjechał. Właściciel psa podbiegł do niego. Widać było, że zwierzę bardzo cierpi. Jedna z kobiet zaproponowała pomoc w przewiezieniu czworonoga do weterynarza. Mimo wielu zmagań o jego życie nie udało się go uratować. Obrażenia były zbyt rozległe" - stwierdził podkom. Robert Koniuszy.

Właściciel potrąconego psa powiadomił policjantów, a ci szybko ustalili, kim jest kierowca peugeota. Policjanci zatrzymali 62-latka, który usłyszał zarzuty popełnienia przestępstwa z ustawy o ochronie zwierząt.

Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa Warszawa Ursynów w Warszawie, która skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Sławomirowi O. "Mężczyźnie zarzuca się to, że w dniu 19 sierpnia 2022 r. w Warszawie przy ul. Zięby kierując samochodem marki Peugeot 508 dokonał umyślnego potrącenia psa rasy cocker spaniel angielski, w wyniku czego nastąpiła śmierć zwierzęcia, tj. o czyn z art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt"" - poinformowała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.

Oskarżony nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Grozi mu kara do trzech lat więzienia.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"
Zniknął obraz Picassa. Zaginął podczas transportu
Zniknął obraz Picassa. Zaginął podczas transportu