Wariant Delta jak sezonowe przeziębienie. Naukowcy ostrzegają

- Choć wariant Delta dla młodych osób może być czymś na kształt ostrzejszego przeziębienia, to nie zmienia to faktu, że jest ryzykowny i zaraźliwy dla innych osób - powiedział w rozmowie z BBC prof. Tim Spector, kierujący badaniem Zoe Covid Symptom.

Po analizie objawów zgłaszanych w specjalnie stworzonej aplikacji, naukowiec stwierdził, że popularne dotąd symptomy takie jak: utrata smaku i węchu, kaszel czy gorączka, są coraz rzadsze.

Wariant Delta ma przypominać raczej standardowe przeziębienie, przez co osoba zakażona może bagatelizować gorsze samopoczucie.

Zobacz też: Gowin się poskarżył. Prof. Maksymowicz skomentował słowa wicepremiera

- Ludzie mogą odnieść wrażenie, że przechodzą sezonowe przeziębienie, więc dalej będą wychodzili na przyjęcia i przez to mogą przekazywać wirusa sześciu kolejnym osobom - przestrzegł.

Naukowiec zaapelował do młodych ludzi, aby w takiej sytuacji wykazali się odpowiedzialnością i zostali w domach.

Zdaniem brytyjskiej agencji rządowej Public Health England (PHE), dwie dawki szczepionek firm Pfizer/BioNTech oraz AstraZeneca z powodzeniem zapobiegają indyjskiemu wariantowi koronawirusa. Wyniki badań dotyczących skuteczności tych preparatów w starciu z Deltą opublikowano w niedzielę.

Jak twierdzi PHE, szczepionka Pfizera/BioNTech, po dwóch tygodniach od podania drugiej dawki, zmniejszała liczbę symptomatycznych zakażeń indyjskim wariantem o 88 proc.

Po podaniu dwóch dawek szczepionki AstraZeneki spadek zakażeń wyniósł natomiast 60 proc. Zdaniem brytyjskiej agencji, może to wynikać z faktu, że preparat ten oferuje skuteczność po dłuższym okresie niż dwa tygodnie.

Jak skomentował to brytyjski minister zdrowia Matt Hancock, wyniki badań zwiększają pewność, co do tego, że 21 czerwca będzie można znieść, zgodnie z planem, pozostałe restrykcje w Anglii.