Waniek: nie mogłam z czystym sumieniem głosować za tv o. Rydzyka
Nie mogłam z czystym sumieniem głosować za przyznaniem koncesji telewizyjnej instytucji, która nie przestrzega polskiego prawa - oświadczyła po głosowaniu nad koncesją dla o. Rydzyka Danuta Waniek.
13.02.2003 11:57
Ta członkini KRRiT w czwartek wstrzymała się od głosu, kiedy Rada decydowała, czy wyrazić zgodę na nadawanie programu telewizyjnego przez Fundację Lux Veritatis, kierowaną przez o. Tadeusza Rydzyka. Waniek wydała w tej sprawie specjalne oświadczenie.
Argumentuje w nim, że fundacja łamie prawo, ponieważ od 1998 roku, czyli od swojego powstania, "ignoruje obowiązek składania sprawozdań ze swojej działalności do Ministerstwa Kultury".
Wątpliwości Waniek wzbudził także sposób finansowania projektowanej inwestycji, a szczególnie nieznane źródło pożyczki, jaką fundacja zaciągnęła na telewizję.
"Nieznane jest także źródło lokaty bankowej, a jej wysokość znacznie odbiega od środków generowanych dotychczas przez fundację" - napisała członkini KRRiT w oświadczeniu.
Przypomniała, że przedstawiciele fundacji na zorganizowanym pod koniec stycznia spotkaniu odmówili odpowiedzi członkom KRRiT na wszelkie pytania odnoszące się do źródeł pożyczki.
"Ze względu na powiązania personalne Fundacji Lux Veritatis z Radiem Maryja i w związku z pojawiającymi się kontrowersjami, co do finansowania jego działalności, należy tym bardziej uzyskać informacje dające przekonanie, że uczyniliśmy wszystko, by uczynić zadość przepisom prawa" - uważa Waniek.
"Na tym tle szczególny niepokój budzi osoba o. Tadeusza Rydzyka, dożywotniego i nieusuwalnego prezesa fundacji i jednocześnie dyrektora Radia Maryja" - zaznaczyła.
Czwartkowa uchwała KRRiT nie oznacza jeszcze formalnej decyzji w sprawie koncesji dla fundacji o. Rydzyka. Teraz uchwała trafi do uzgodnień technicznych z Urzędem Regulacji Telekomunikacji i Poczty, i dopiero potem szef KRRiT będzie mógł podpisać formalną decyzję. Zwykle ta procedura trwa około miesiąca.(an)