Wandale zniszczyli polskie groby w Mohylewie
Kilka nagrobków na polskich mogiłach z początku XX wieku zniszczyli na cmentarzu w Mohylewie, na wschodzie
Białorusi, nieznani sprawcy. Skradziono miedziane krzyże, które
złodzieje prawdopodobnie będą chcieli sprzedać.
24.02.2003 18:37
Milicja białoruska twierdzi, że do aktu wandalizmu doszło kilka dni temu. Wandale ciężkim narzędziem, krusząc figury, wybili z nich metalowe krzyże.
Dyrektor Domu Polskiego w Mohylewie Jerzy Żurawowicz podejrzewa, że przestępcom chodziło o zdobycie metalu, który można spieniężyć w punktach skupu surowców wtórnych. Za pośrednictwem białoruskiej telewizji dyrektor zwrócił się do widzów o pomoc w odzyskaniu krzyży.
"Apelujemy do złoczyńców, żeby się opamiętali i zwrócili nam te cenne krzyże. Zwracamy się też do właścicieli punktów skupu złomu, by zwrócili uwagę na to, z czym w najbliższym czasie będą do nich przychodzić ludzie" - oświadczył Żurawowicz.
Pomniki, które stały m.in. na grobach książąt Ciechanowieckich, wzniesiono w pierwszym dwudziestoleciu ubiegłego wieku. Autorem figur, przedstawiających m.in. Chrystusa Frasobliwego, był warszawski rzeźbiarz Lubowiecki.
Za kilka miesięcy, na prośbę potomka rodu książęcego, rzeźby miały zostać przekazane do miejscowego kościoła, a na ich miejscu miały stanąć duplikaty. (jask)