PolskaWalki robotów w Łodzi

Walki robotów w Łodzi

Ponad 50 drużyn studentów z całej Polski oraz z Hiszpanii bierze udział w łódzkiej Manufakturze w drugiej edycji zawodów robotów Sumo Challenge.

06.06.2009 | aktual.: 06.06.2009 13:20

Przez cały dzień skonstruowane przez nich roboty rywalizują na ringu w walkach sumo i mini-sumo, ścigają się jak bolidy Formuły 1 i uczestniczą w pokazach freestyle, w których zaprezentować można wszystko co jest robotem.

W tym roku zawody odbywają się aż w ośmiu konkurencjach. Jedną z najbardziej widowiskowych jest sumo. W tej kategorii całkowicie automatyczne roboty mają wymiary podstawy 20 na 20 cm, dowolną wysokość i ważą 3 kg. Walczą ze sobą na ringu o średnicy 154 cm.

Ich celem jest, tak samo jak prawdziwych zawodników sumo, wypchnięcie przeciwnika z maty. - To nie są jednak na razie roboty człekokształtne. Są to zwykle "pudełka" na kółkach. Ale cel jest ten sam - podejść przeciwnika, zaatakować tak, żeby wyrzucić go z ringu - powiedział organizator zawodów dr Grzegorz Granosik z Politechniki Łódzkiej.

W zawodach startują różnorodne konstrukcje, zazwyczaj poruszające się na kołach. W tym roku po raz pierwszy organizowane są jednak zawody w kategorii robotów dwunożnych - humanoid sprint.

- To nowa konkurencja w Polsce. Roboty mają dwie nogi i muszą przejść trasę o długości dwóch metrów. Wygrywa najszybszy albo ten, który zajdzie dalej - zupełnie jak w życiu - zaznacza Granosik.

Zdaniem dra Granosika, na zawodach pojawiają się coraz lepsze konstrukcje robotów, bardziej przemyślane pod względem elektronicznym i programowania. - Roboty są coraz szybsze, bardziej "sprytne". Właściwie studenci są w stanie poradzić sobie na bieżąco z różnymi problemami, które się pojawiają w trakcie zawodów - zaznaczył.

Zawody Sumo Challenge organizuje Studenckie Koło Naukowe Robotyki SKaNeR działające na Politechnice Łódzkiej. Patronat honorowy nad zawodami objęli prezydent Łodzi i rektor PŁ.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)