Walka z korupcją znika z ustawy
Z projektu ustawy, który nowy rząd wysłał
do Sejmu, zniknęły ważne antykorupcyjne przepisy. Nie ma już mowy
o wyłanianiu prezesów w konkursach, o kontroli umów na sponsoring,
darowizny albo umorzenie długu, o ujawnianiu informacji o
prywatyzacji - pisze "Gazeta Wyborcza".
18.11.2005 | aktual.: 18.11.2005 12:13
Wolne od obowiązku organizowania konkursów na prezesów są jedynie nieliczne, za to bogate spółki z udziałem skarbu państwa - wśród nich Polskie Sieci Elektroenergetyczne (400 mln zł zysku w zeszłym roku), Grupa PZU (po trzech kwartałach 2,5 mld zł zysku) czy TVP - zaznacza publicystka "GW" Dominika Wielowieyska.
Sejm poprzedniej kadencji przymierzał się do wprowadzenia i tam obowiązku konkursów. PiS to popierało, ale projekt zawierającej stosowne zapisy noweli ustawy o prywatyzacji i komercjalizacji nie przeszedł z innych powodów. Kazimierz Marcinkiewicz, ówczesny sprawozdawca projektu, wyraził wtedy żal, że przepadł. Zapewniał, że nowy Sejm do niego wróci.
I rząd - jak się dowiaduje "GW"- wysłał już do Sejmu projekt nowelizacji. Posłowie mają się nią zająć na najbliższym posiedzeniu. W projekcie brak jednak zapisu o konkursach dla prezesów.
Nie ma też innych ważnych zapisów antykorupcyjnych - dotyczących już wszystkich spółek skarbu państwa.
Przede wszystkim - że prezes państwowej spółki musi mieć zgodę rady nadzorczej na umowę sponsoringową, darowizny albo umorzenie długu przekraczającego 5 tys. euro. Takich reguł dziś nie ma w przepisach, a wiadomo, że darowizny i sponsoring to najłatwiejszy sposób wypompowanie pieniędzy z firmy.
Zniknął też wymóg, że minister skarbu poda do publicznej wiadomości składy rad nadzorczych spółek państwowych, a także szczegóły transakcji prywatyzacyjnych.
Nie ma też zapisu, że rząd w rozporządzeniu określi warunki, jakie ma spełniać kandydat na prezesa - wylicza D. Wielowieyska. Wczoraj nikt nie potrafił wytłumaczyć "GW", skąd te zmiany. (PAP)