Walka Szwecji z nielegalnymi migrantami. Media o nowych planach
O dwóch planach szwedzkiego rządu w kwestii zaostrzenia polityki migracyjnej pisze "Bild". Jednym z nich miałyby być nowe przepisy, o których niektórzy mówią jako o "ustawie donosicielskiej". Mogłaby ona dotknąć nawet milion pracowników - od dentystów po nauczycieli.
Jak zwraca uwagę "Bild", w ostatnich latach za sprawą migrantów z Afryki i krajów arabskich temat polityki migracyjnej zaczął stanowić poważne wyzwanie. Coraz częściej pojawia się temat przestępczości gangów, która rozpowszechniona jest szczególnie w dzielnicach o wysokim odsetku migrantów.
Jeszcze na początku 2023 roku szwedzka minister ds. migracji Maria Malmer Stenergard mówiła o nowych zasadach, zgodnie z którymi zezwolenia na pobyt miały być ograniczane w czasie. Łatwiejsza byłaby procedura cofnięcia zezwoleń na pobyt, a trudniejsze uzyskanie obywatelstwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy Polska jest gotowa na migrantów? "Musimy usprawnić system państwa"
"Taka sytuacja nie zdarzyła się od ponad 50 lat"
Z kolei w sierpniu minister przekazała, że w bieżącym roku wystąpiło ujemne saldo migracji, czyli więcej osób wyemigrowało ze Szwecji, niż osiedliło się w tym kraju. - Taka sytuacja nie zdarzyła się od ponad 50 lat - zwróciła uwagę.
Jak wynika z danych z 2023 roku, trend ten dotyczy m.in. osób urodzonych w Iraku, Somalii oraz Syrii, czyli państw, z których szwedzkie władze przyjęły w ostatnich latach setki tysięcy imigrantów.
Malmer Stenergard oznajmiła w związku z tym, że Szwecja "potrzebuje oddechu", aby móc zająć się tymi imigrantami, którzy już są w kraju. - Dążenie do zrównoważonej imigracji jest dla nas niezbędne, abyśmy mogli wzmocnić imigrację i zmniejszyć wykluczenie - powiedziała.
"Bild" o dwóch planach rządu
Teraz szwedzki rząd omawia dwa potencjalne plany - pisze "Bild". Jednym z nich miałyby być nowe przepisy, które zmusiłyby pracowników sektora publicznego do zgłaszania władzom informacji o migrantach bez dokumentów. Niektórzy mówią już mówią o "ustawie donosicielskiej". Według nich ludzie mogliby obawiać się deportacji w momencie pójścia do lekarza czy szkoły.
Ustawa miałaby dotknąć nawet milion pracowników - od dentystów po nauczycieli. Byliby oni zmuszeni do zgłaszania wszelkich kontaktów z pacjentami czy uczniami bez ważnych dokumentów.
Drugi z planów miałby opierać się na tym, że naturalizowani cudzoziemcy byliby motywowani do emigracji. Program, w ramach którego uchodźcy otrzymują 855 euro, a także mają pokrywane koszty podróży w przypadku dobrowolnego opuszczenia kraju, miałby zostać rozszerzony właśnie na naturalizowanych obywateli Szwecji i ich rodziny. Wyjazd miałby być możliwy tylko do kraju spoza Unii Europejskiej.
Czytaj również: