Walka o pomnik katyński nabiera tempa. Negocjacje i protesty

W weekend organizacje polonijne organizują protesty przeciwko przeniesieniu pomnika katyńskiego. Dwa oddzielne. Tymczasem pojawiają się informacje o toczących się zakulisowych rozmowach z burmistrzem.

Sprawa pomnika katyńskiego w Jersey City stała się międzynarodową potyczką. Kolejną przegraną przez Polskę
Źródło zdjęć: © Forum
Oskar Górzyński

O negocjacjach mówił w piątek w TVP senator Adam Bielan.

- Mogę powiedzieć, że toczą się pewne zakulisowe rozmowy na temat możliwości rozwiązania tego konfliktu. Wypowiedzi burmistrza, zarówno oficjalne jak i te mniej oficjalne, wskazują na to, że pewien kompromis może być osiągnięty - powiedział polityk.

Jednak przedstawiciele Komitetu Pomnika Katyńskiego (Katyn Forest Massacre Memorial Committee), organizacji, która doprowadziła do postawienia monumentu, twierdzą że nie wiedzą o żadnych rozmowach. I nie chcą myśleć o kompromisowym rozwiązaniu.

- Mamy jeden cel: żeby pomnik pozostał tam, gdzie jest - mówi WP Celina Urbankowski, prezes Polsko-Amerykańskiego Kongresu w stanie New Jersey.

W sobotę o 13. czasu lokalnego komitet organizuje protest przeciwko planom przeniesienia pomnika. Jak mówi Urbankowski, wydarzenie cieszy się dużym zainteresowaniem i wezmą w nim udział wiele organizacji polonijnych.
- Trudno powiedzieć, ile będzie osób. Może 500, może nawet ponad tysiąc - twierdzi działaczka.
Ale nie jest to jedyna inicjatywa tego typu. Oddzielny protest, zwoływany przez nowojorskiego prawnika i działacza Sławomira Plattę, planowany jest na niedzielę na godzinę 15.

Oddzielnie złożono też dwa pozwy sądowe zmierzające do wstrzymania decyzji burmistrza Jersey City o przeniesieniu pomnika. W imieniu komitetu zrobił to prawnik Robert Margulies, który uzyskał we wtorek zgodę sądu stanowego na wstrzymanie wszelkich decyzji w sprawie pomnika do 8 czerwca. Wtedy sąd wysłuchać ma argumentów obu stron. Margulies przekonywał, że przeniesienie pomnika naruszy interesy polsko-amerykańskiej społeczności oraz obniży status ważnego monumentu.

Także we wtorek swój pozew złożył Platta. Argumentuje on, że decyzja burmistrza była bezprawna, ponieważ nie była konsultowana z radą miasta. Twierdzi też, że narusza prawa autora pomnika, rzeźbiarza Andrzeja Pityńskiego (który też jest jednym z powodów). Ta sprawa ma zostać rozpatrzona przez sąd w tym miesiącu.
Co więcej, w czwartek w siedzibie rady miasta Jersey City odbyło się spotkanie działaczy polonijnych z dwoma miejskimi radnymi. Swoje argumenty za pozostawieniem pomnika na swoim miejscu przedstawiał m.in. konsul generalny w Nowym Jorku Maciej Gołubiewski, a także lokalni działacze organizacji broniących praw człowieka, w tym znanej z ubiegania się o prawa mniejszości rasowych NAACP.

Ale w ostatnich dniach po stronie obrońców pomnika opowiedziały się także inne środowiska. Swój tekst w lokalnym wydaniu gazety "USA Today" opublikował m.in. rabin Shmuley Boteach. List także przedstawiciele gmin żydowskich w Polsce. Pomnik poparł także publicysta znanego konserwatywnego pisma National Review.

W rezultacie, Steven Fulop, burmistrz miasta sąsiadującego z nowojorskim Manhattanem został zmuszony do złagodzenia swojego pierwotnie nieprzejednanego stanowiska. Mimo to, w czwartek na Twitterze Fulop podkreślił, że pomnik stanie w prominentnym i znaczącym miejscu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Jest reakcja Ukrainy na słowa Nawrockiego. Wydali oświadczenie
Jest reakcja Ukrainy na słowa Nawrockiego. Wydali oświadczenie
Wypadek skateparku. Chłopiec nie miał kasku
Wypadek skateparku. Chłopiec nie miał kasku
Wypadek awionetki pod Żywcem. Nie żyją dwie osoby
Wypadek awionetki pod Żywcem. Nie żyją dwie osoby
Szef MON o zestrzeliwaniu dronów. "Tak, ale"
Szef MON o zestrzeliwaniu dronów. "Tak, ale"
"To dopiero początek". Merz ostrzega przed planem Putina
"To dopiero początek". Merz ostrzega przed planem Putina
Demonstracje we Francji. Radość po upadku rządu Bayrou
Demonstracje we Francji. Radość po upadku rządu Bayrou
Spotkanie liderów koalicji. Wiadomo, o czym rozmawiali
Spotkanie liderów koalicji. Wiadomo, o czym rozmawiali
Co dzieje się w Chicago? Administracja Trumpa ogłasza "Midway Blitz"
Co dzieje się w Chicago? Administracja Trumpa ogłasza "Midway Blitz"