Wałęsa o zamachach na swoje życie
(RadioZet)
Lech Wałęsa pisze książkę, w której znajdą
się nieznane fakty z jego działalności. Ujawni w niej m.in.
okoliczności prób zamachów na jego życie oraz kulisy niektórych
decyzji politycznych. Jak tłumaczy były prezydent, "dzisiaj już o
wielu sprawach można powiedzieć".
17.12.2003 17:04
"Wiele rzeczy w tamtym czasie trzeba było robić, a nie mówić. Te wszystkie sprawy z przeszłości, które wypaczają obraz moich postaw i są wątpliwe, postanowiłem opisać" - powiedział Lech Wałęsa.
Były prezydent zdradził, że opisze w swojej książce np. kilka, dotychczas nieujawnionych publicznie, prób zamachów na jego życie.
"Do tej pory wstydziłem się, nie chciałem i nie mówiłem o jednym wielkim fakcie. W pewnym momencie podczas strajku w stoczni byłem otruty tabletką, ale lekarz mnie uratował. Była też próba wyprowadzenia mnie na zewnątrz, ale się zorientowałem w pewnym momencie i wyrwałem się tym ludziom" - opowiedział legendarny przywódca "Solidarności".
W książce Wałęsy znajdzie się opis podejrzanego zdarzenia, do którego doszło podczas wizyty delegacji "Solidarności" w Rzymie. "Poproszono mnie, bym się zgodził na zwiedzanie miasta nocą. Zgodziłem się. Jedna z grup, w której był m.in. Andrzej Celiński i parę innych osób, wpadła w ręce Czerwonych Brygad pod pistolety i postawiono ich pod mur, posprawdzano i wypuszczono. To na pewno chodziło o mnie, ale mnie tam z nimi nie było" - wspomninał b. prezydent.
Wałęsa zamierza też opisać kulisy głośnych wydarzeń politycznych, w których brał udział, jak np. podpisywanie w maju 1992 r. traktatu o przyjaźni i dobrosąsiedzkiej współpracy z Rosją podczas kadencji rządu Jana Olszewskiego.