Wałęsa do młodych Włochów: wzorujcie się na Solidarności

Lech Wałęsa, Józef Rotblat, Michaił Gorbaczow, Adolfo Perez Esquivel i Rigoberta Menchu, którzy w zeszłym tygodniu uczestniczyli w Rzymie w zjeździe pokojowych noblistów, byli gośćmi programu "Maurizio Costanzo show", przerywanego piosenkami, popisami prestidigitatora i żartami.

Pijany Polak przed prezydentem

W takiej atmosferze utytułowani goście mówili o pokoju i sytuacji na świecie, nie kryjąc chwilami zdumienia z powodu panującego w studiu klimatu zabawy. Zanim były prezydent RP zabrał głos, włoski komik stale występujący w codziennym programie, oglądanym przez miliony Włochów, udawał pijanego Polaka.

Następnie Lech Wałęsa bardzo serio mówił o przyczynach narodzin Solidarności i podziale świata po drugiej wojnie światowej.

Zwracając się do siedzącej na widowni młodzieży powiedział: Oddajemy waszemu pokoleniu zupełnie inny świat niż ten z lat podziału na kapitalizm i komunizm. Ale pozostaje pytanie: czy wy czujecie, że to jest inny świat, inna epoka ? Czy czujecie też, że jesteśmy źle zorganizowani i że mamy programy ze starej epoki? Musicie teraz zastanowić się dobrze, jak zagospodarować świat w przyszłości. Jestem przekonany, że to jest czas solidarności, waszej solidarności.

Wyraził opinię, że młodzież powinna czerpać ze wzorów Solidarności i - jak dodał - "tak rozwiązywać problemy, jak my je rozwiązaliśmy". Na pewno rozwój cywilizacji doprowadził do sytuacji, w której wojowanie nie opłaca się - powiedział Lech Wałęsa.

Diagnoza terroryzmu

W czasie dyskusji na temat terroryzmu podkreślił, że nie można oceniać go jednostronnie. Terroryzm wynika z wielkich podziałów, jakie powstały w ostatnich dwudziestu wiekach. Napadaliśmy na siebie, zadawaliśmy sobie krzywdy, ograbialiśmy inne narody, a teraz w dobie globalizacji te podziały wyszły na jaw. Większość terrorystów wywodzi się z tamtych podbitych, ograbionych narodów - mówił były przywódca Solidarności. Jego zdaniem, dopiero znając diagnozę, czym jest terroryzm, można go leczyć.

Nawiązując do konstytucji europejskiej były polski prezydent powiedział młodej włoskiej publiczności: Świat zachodni wraz z konstytucją europejską proponuje wam wolność, wolność jednostki ludzkiej, zrzeszania się, wolność ekonomiczną. Wartości na bok, wiara na bok, Pan Bóg na bok, do prywatnego użytku. Ja się z tym nie zgadzam. Proponuję wam, by u podstaw proponowanych przez was rozwiązań były wartości. Im wyższy rozwój techniczny, tym bardziej potrzebne są wartości.

"Zdjąć majteczki i uciec do lasu"

Wałęsa, zapytany o swoje marzenia, odparł, że chciałby, aby został powołany globalny parlament, globalny rząd i globalne ministerstwo obrony.

Wyraził także opinię, że "prawo do wolności jest wprost proporcjonalne do grubości książeczki czekowej". Również i on uległ luźnej atmosferze spotkania i sam żartował mówiąc o tym, że zna kilka rodzajów wolności.

Siedząc koło Rigoberty Menchu z Gwatemali powiedział, że "wolność dla Indianina to znaczy zdjąć majteczki i uciec do lasu". Ironizował też, że "Francuzi rozumieją wolność w ten sposób, że chcieliby, aby już w akcie urodzenia mieli napisane, że każdy ma prawo być przez 5 minut prezydentem Francji".

Sylwia Wysocka