Wałbrzyskie. Podpalił radiowóz, bo chciał się zemścić na policji
26-letni mieszkaniec Boguszowa-Gorc chciał zemścić się na policji. Chcąc dać upust złości, oblał benzyną policyjny radiowóz, a następnie go podpalił. Sprawca był dobrze znany funkcjonariuszom
Do zdarzenia doszło w ostatnią środę, policja przekazała jednak informacje z opóźnieniem. Jak informuje Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu, około godz. 9, jeden z funkcjonariuszy zaparkował nieoznakowaną policyjną kię pod posesją w Boguszowie-Gorcach.
- Udał się do jednego z mieszkań celem przeprowadzenia czynności procesowych - wyjaśnia asp. sztab. Agnieszka Głowacka-Kijek. - W tym czasie 26-letni mieszaniec tego miasta oblał benzyną przód radiowozu i go podpalił. Na szczęście chwilę po tym, funkcjonariusz zakończył swoje czynności i udał się do pojazdu.
Trąba powietrzna w Małopolsce. Reporter WP pojechał na miejsce. Ogrom zniszczeń przeraża
Policjant szybko zaczął gasić ogień wydobywający się spod maski. Dzięki zdecydowanemu działaniu samochód się nie spalił. Po kilkunastu minutach, gdy na miejscu pojawił się kolejny funkcjonariusz, rozpoczęto poszukiwania sprawcy. Policjanci znaleźli świadków zdarzenia, a ci dokładnie opisali, jak wyglądał podpalacz.
- Po niespełna 15 minutach, sprawca podpalenia został zatrzymany. Okazało się, że 26-letni podpalacz był już znany policji za wcześniej popełnione przestępstwa. Mężczyzna przyznał się do podpalenia radiowozu i wyjaśnił, że zrobił to z zemsty. Wskazał również miejsce, gdzie porzucił pojemnik z benzyną - wyjaśnia asp. sztab. Agnieszka Głowacka-Kijek.
Decyzją sądu sprawcę zatrzymano na 3 miesiące. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Źródło: KMP Wałbrzych
Przeczytaj również: