Wałbrzych: pies rzucił się na dziecko. Ojciec ranił go nożem w głowę

Zdjęcie rannego psa udostępniła działaczka na rzecz zwierząt z Wałbrzycha, która udzieliła pomocy psu i zawiozła go do weterynarza. Początkowo sądzono, że jakiś zwyrodnialec okaleczył amstafa bez powodu. Sprawa okazała się jednak bardziej skomplikowana.

Amstaf został zaopatrzony przez weterynarza
Źródło zdjęć: © East News | Marcin Smulczyński
oprac.  Beata Czuma

Obrończyni zwierząt umieściła w niedzielę wieczorem na Facebooku zdjęcie ranionego w głowę amstafa i szukała człowieka, który to zrobił. Za znalezienie go wyznaczyła nagrodę. Na sprawcę tego czynu wylała się fala hejtu pod jej postem. W poniedziałek na policję w Wałbrzychu zgłosił się mężczyzna, który twierdził, że bronił w ten sposób swojej 8-letniej córki, która została zaatakowana przez psa - relacjonuje walbrzychnaszemiasto.pl.

Z relacji ojca wynika, że w niedzielę około godz. 19.00 szedł ul. Zajączka z córką i jej koleżanką. W pewnym momencie mijali chłopaka, który był w towarzystwie dwóch osób. Zdaniem ojca, prowadzony przez niego pies rzucił się na dziewczynkę. Chcycił ją za przedramię i ciągnął po chodniku. Podobno pies nie reagował na komendy właściciela.

- Wtedy, jak tłumaczył ojciec dziecka, wyciągnął z kieszeni podręczny scyzoryk i uderzył nim w głowę psa. Ten jednak nie puścił przerażonego dziecka. Wtedy uderzył go jeszcze raz - powiedział portalowi sierż. sztab. Marcin Świeży, rzecznik prasowy policji w Wałbrzychu.

Jak powiedział ojciec, osoby, które były z psem, uciekły z miejsca zdarzenia. Mężczyzna zabrał córkę do szpitala. Nie odniosła poważnych obrażeń, uchroniła ją przed tym gruba puchowa kurtka.

Ojciec 8-latki zapewnia, że dziewczynki nie zaczepiały psa i nie biegały. Policja stara się dotrzeć do nagrać z monitoringu, które zarejestrowały zdarzenie.

W poniedziałek na policję zgłosili się też właściciele amstafa - potwierdził Wirtualnej Polsce Marcin Świeży. - Było nieco inaczej niż opowiadał ojciec, ale to naturalne, bo był w szoku. To nie chłopak, lecz dziewczyna prowadziła psa. W tej chwili więcej nie mogę powiedzieć - dodał.

Pies został zaopatrzony przez weterynarza, ranę na głowie ma już zszytą.

Źródło: wlabrzych.naszemiasto.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Wstrząsające nagranie z Żyrardowa. Kobieta zaatakowana na ulicy
Wstrząsające nagranie z Żyrardowa. Kobieta zaatakowana na ulicy
Ulewy i silny wiatr. Strażacy interweniowali ponad 1500 razy
Ulewy i silny wiatr. Strażacy interweniowali ponad 1500 razy
Wyniki Lotto 30.10.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 30.10.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Tusk zapowiada. "Przyspieszenie rozliczeń z PiS"
Tusk zapowiada. "Przyspieszenie rozliczeń z PiS"
Izrael zaatakował Liban. Ostra reakcja prezydenta Aouna
Izrael zaatakował Liban. Ostra reakcja prezydenta Aouna
Rosyjski atak na elektrociepłownię. Zełenski: "Są ofiary"
Rosyjski atak na elektrociepłownię. Zełenski: "Są ofiary"
Wprowadzali do obrotu psychotropy. Wśród podejrzanych ksiądz i lekarz
Wprowadzali do obrotu psychotropy. Wśród podejrzanych ksiądz i lekarz
Trump wydał rozkaz. Vance tłumaczy, co miał na myśli
Trump wydał rozkaz. Vance tłumaczy, co miał na myśli
17-latek nie żyje, jego brat zatrzymany. Sąsiedzi o strasznej zbrodni
17-latek nie żyje, jego brat zatrzymany. Sąsiedzi o strasznej zbrodni
Afera wokół "Londyńskich Czwartków Literackich". ODF zabiera głos
Afera wokół "Londyńskich Czwartków Literackich". ODF zabiera głos
76-latka jechała pod prąd S7. Interweniowała policja
76-latka jechała pod prąd S7. Interweniowała policja
Lecą balony. Lotnisko w Wilnie znów zamknięte
Lecą balony. Lotnisko w Wilnie znów zamknięte