Wakacje z kloszardem? - chętnych brak
Holenderskie biuro podróży, proponujące turystom próbkę życia kloszarda w Paryżu, prawdopodobnie zrezygnuje z oferty, ponieważ jak dotąd nikt nie był nią zainteresowany. Oferta przewiduje zwiedzanie Paryża przez pięć dni pod opieką przewodnika, ale grupa turystów miałaby przeżyć ten czas bez pieniędzy, hotelu i środkow do życia. Takie życie kloszarda z wyboru biuro wyceniło na 459 euro.
Turyści mieliby spać pod mostem w użyczonych przez biuro pudłach kartonowych, ale pieniądze i jedzenie musieliby zdobyć sami. Mogliby na przykład grać na dostarczonych przez biuro instrumentach, czy na ulicach miasta rysować portrety lub malować obrazy. Cała przygoda miałaby się zakończyć wybornym obiadem w eleganckim hotelu, w którym sezonowi kloszardzi mieliby spędzić także ostatnią noc.
Dyrektor holenderskiej agencji turystycznej "Kamstra Travel" z Eemshaven - Bart Janssens wpadł na ten niecodzienny pomysł po tym, jak sam bez środków do życia przez prawie dwa tygodnie błąkał się po Paryżu. Sądził, że ofertą zainteresuje amatorów nowych wrażeń . Planował nawet rozszerzyć ofertę na Londyn.
Okazało się jednak, że od ośmiu miesięcy nie przyjął ani jednej rezerwacji. Z tego powodu w przyszłym roku jego biuro prawdopodobnie wycofa ze swoich propozycji tę niecodzienną ofertę turystyczną. (mp)