Trwa ładowanie...
17-05-2007 20:30

Wajda, Hołdys, Olbrychski: "nie" zagrożeniom demokracji

Wśród uczestników konferencji poświęconej europejskim standardom demokratycznym byli przedstawiciele świata kultury i sztuki, m.in. Andrzej Wajda i Zbigniew Hołdys, Daniel Olbrychski. Pojawili się też Piotr Tymochowicz i Mieczysław Wachowski. Wajda powiedział po spotkaniu, że niestety dostrzega zagrożenia demokracji w Polsce. To się spiętrza i trzeba dać temu odpowiedź - nie - powiedział.

Wajda, Hołdys, Olbrychski: "nie" zagrożeniom demokracjiŹródło: PAP
d1yj3i7
d1yj3i7

Lider zespołu rockowego Zbigniew Hołdys mówił, że obecnie czuje się "podle" w Polsce. Nienawidzę chamstwa, agresji w życiu prywatnym, zawodowym i publicznym, a polityka jest teraz najpodlejsza w całej historii mojego życia - stwierdził.

Muzyk powiedział, że nawet "za komuny" tak fatalnie nie czuł się. Za komuny była podła ekipa rządząca, a my myszkowaliśmy obok niej, ale obecny rząd nas wszystkich psychicznie zabija - powiedział.

Hołdys stwierdził, że nie podobają mu się rzucane bez żadnej odpowiedzialności oskarżenia publiczne. Gdyby ktoś powiedział o mojej koleżance, że być może jest ulicznicą, to bym go zdzielił, ale co mam zrobić, gdy robi to sto razy dziennie przedstawiciel władzy - pytał. Dodał, że w sprawie poszanowania godności ludzkiej Kwaśniewski, Wałęsa i Olechowski mogą liczyć na niego w każdej chwili. Nie mam do nich żadnego żalu, czy pretensji o nic z przeszłości. To bardzo wartościowi ludzie - dodał.

Daniel Olbrychski powiedział, że słowa, które padły w czasie spotkania w Audytorium Maximum Uniwersytetu Warszawskiego były tym, co wyjęto nam z głów, serc, co chcieliśmy powiedzieć i wyrazić. Nie chcemy żyć w Polsce, gdzie historii będą nas uczyły teczki ubeckie - mówił aktor.

d1yj3i7

Piotr Tymochowicz, specjalista od kreowania wizerunku politycznego powiedział, że przyszedł na spotkanie z zawodowego obowiązku. Ale - jak podkreślił - po raz pierwszy postanowił być w życiu nieprofesjonalistą i w obliczu tego co się dzieje nieprofesjonalnie zdeklarować się. Nietrudno zauważyć, jakie standardy demokracji są w tej chwili ewidentnie łamane - podkreślił.

Mieczysław Wachowski powiedział dziennikarzom, że już od roku przygotowywał wspólne wystąpienie obu b. prezydentów. Niestety minister Zbigniew Ziobro zaprosił mnie do swojego pensjonatu i przerwał moją pracę - powiedział Wachowski (Wachowskiego aresztowano w styczniu pod zarzutem m.in. usiłowania wyłudzenia 2 mln zł od irackiego biznesmena Hassana Al Zubaidiego za pomoc w zwolnieniu go z aresztu tymczasowego, wyszedł z aresztu w lutym za poręczeniem majątkowym w wysokości 200 tys. zł).

Chcemy Polski zgody, a nie nienawiści i lustracji - stwierdził b. minister. Jego zdaniem, takie spotkanie pokazuje, że naród nie kłóci się, a byli prezydenci rozmawiają ze sobą w trosce o Polskę.

Z zaproszenia na konferencję nie skorzystali politycy PO i PSL. Pojawił się za to doradca Bronisława Komorowskiego (PO) - Jarosław Szczepański. Powiedział, że przyszedł "w swoim imieniu i pryncypała". Pytany, czy w Polsce są realne zagrożenia demokracji, odpowiedział pytaniem: "a nie są?".

d1yj3i7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1yj3i7
Więcej tematów