W wypadku zginęło 54 dzieci
54 dzieci, wracających ze szkolnej wycieczki na wyspę Bali, zginęło w nocy z środy na czwartek w wypadku drogowym we wschodniej części indonezyjskiej wyspy Jawa.
Autokar, którym jechały dzieci, zderzył się czołowo z ciężarówką - w tym samym czasie w tył pojazdu uderzyła inna ciężarówka, jadąca za autobusem. W praktyce autokar został niemal całkowicie zmiażdżony pomiędzy dwoma ciężkimi pojazdami.
Szkolny autokar stanął w płomieniach - większość ofiar spłonęła żywcem.
Indonezyjska policja uważa, iż był to najpoważniejszy wypadek, do jakiego doszło na drogach kraju w tym roku. Poszukuje się kierowcy ciężarówki, który może być winny czołowego zderzenia z autokarem szkolnym. Człowiek ten zbiegł z miejsca wypadku. Przedstawiciel policji w mieście Situbondo, w pobliżu którego doszło do tragedii, powiedział jednak w wywiadzie radiowym, iż nie jest wykluczone, że w ciężarówce - w momencie wypadku jadącej w dół górską drogą - uszkodzone były hamulce i stąd prowadzący pojazd mógł utracić nad nim kontrolę.
Większość ciał ofiar - zaznaczył Iswahyudi z policji w Situbondo (800 km na wschód od stolicy kraju, Dżakarty) - nie nadaje się do identyfikacji.