W Warszawie rozformowano Dowództwo Sił Powietrznych

W Warszawie rozformowano Dowództwo Sił Powietrznych. Dowódca sił powietrznych, gen. bryg. pil. Lech Majewski, pożegnał sztandar tego rodzaju sił zbrojnych - złożono go w izbie tradycji. Od nowego roku w wojsku będą działać dowództwa generalne i operacyjne.

Podczas uroczystości Majewski podziękował wszystkim żołnierzom i pracownikom cywilnym dowództwa za służbę i pracę przez 3,5-letni okres, gdy był szefem sił powietrznych. Przypomniał, że przejmował dowodzenie po katastrofie smoleńskiej, "która legła cieniem na działalności wojska, na wizerunku lotnictwa i morale żołnierzy".

- Wyszliśmy z założenia, że musimy znać prawdę, nawet tę bardzo niepopularną i przykrą. Uczyć się od najlepszych, umieć wyciągać wnioski z błędów, regularnie aktualizować regulaminy, instrukcje i programy szkolenia. Priorytetowo traktować bezpieczeństwo służby, upowszechniać myślenie, że odpowiada za nie każdy z nas - mówił.

- Przełamaliśmy złą passę. Nasz wynik, to ponad 3,5 roku lotów bez katastrofy. Pokazaliśmy, że chcieć, to znaczy móc; że Polska ma znakomitych pilotów, techników, nawigatorów i dobrych dowódców - podkreślał. Dziękował też m.in. radiotechnikom i rakietowcom "wchodzącym w skład wielkiej lotniczej rodziny".

Specjalistom rozpoznania i walki powietrznej szef lotników dziękował za "realizację specjalnych zadań", o których nie wolno mu mówić publicznie, "ale które idą w dobrym kierunku".

Generał podziękował również swoim najbliższym - żonie i córkom - za to, że choć nieobecne - również na uroczystości - zawsze z nim były. - Za to, że wspierają moją działalność; za to, że kiedy mnie nie było, to czekały i czekają. Jestem im za to z całego serca bardzo wdzięczny - mówił wyraźnie wzruszony.

Gen. Majewski wręczył wyróżniającym się żołnierzom i pracownikom nadane przez prezydenta medale za długoletnią służbę oraz przyznane przez ministra obrony medale "Siły zbrojne w służbie Ojczyzny" oraz "Za zasługi dla obronności kraju". Nadał też najlepszym honorowy tytuł "Zasłużony żołnierz RP".

Od nowego roku w miejsce dowództw poszczególnych sił zbrojnych powstaną dwa dowództwa połączone. Dowództwo generalne, kierowane właśnie przez gen. Majewskiego, będzie odpowiadać za przygotowanie armii do działań i jej funkcjonowanie w czasie pokoju. Dowództwo operacyjne będzie nadal dowodzić misjami zagranicznymi i przejmować dowodzenie na czas wojny.

- Już za dwa dni zaczniemy epokę "połączoności", ścisłej współpracy wszystkich rodzajów sił zbrojnych pod kierunkiem dowództwa generalnego rodzajów sił zbrojnych z zachowaniem poszanowania tradycji poszczególnych rodzajów wojsk i jednostek" - powiedział Majewski.

W poniedziałek rozformowana zostanie również Marynarka Wojenna.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina