W walkach na wyspie Jolo zginęło 90 osób
Co najmniej 90 ludzi zginęło w ciągu ostatnich pięciu dni w toku operacji, prowadzonej przez armię filipińską przeciwko islamskim separatystom na wyspie Jolo na południu kraju.
11.02.2005 | aktual.: 11.02.2005 07:53
W piątek - jak podano we Manili - na wyspę, gdzie znajdują się kryjówki uważanej za związaną z Al-Kaidą organizacji Abu Sajefa, wysłano dodatkowe posiłki wojska. Z komunikatu dowództwa armii wynika, że od poniedziałku na Jolo zginęło co najmniej 60 rebeliantów i 30 żołnierzy.
Ze strefy walk uciekło do miasta Jolo ponad siedem tysięcy mieszkańców wsi. Apel o wstrzymanie walk przez obie strony, jaki ogłosiły w połowie tygodnia miejscowe władze, pozostał bez echa.
W operacji na Jolo uczestniczą cztery tysiące żołnierzy. Siły Abu Sajefa ocenia się na ok. 800 ludzi.
Grupa Abu Sajefa znana jest z licznych aktów terroru, a także porwań dla okupu.
Na Filipinach większość mieszkańców to katolicy - z wyjątkiem południowej części archipelagu, gdzie dominują wyznawcy islamu, od lat siedemdziesiątych zeszłego wieku walczący o stworzenie odrębnego państwa.