W Wagonie SA rozpoczął się strajk głodowy

Posłuchaj reportera Radia ZET (132Kb)

Protest w Wagonie trwa od 14 dni. Pracownicy bezskutecznie domagają się przede wszystkim wdrożenia przez zarząd spółki programu restrukturyzacji polegającego na zmianie struktury własności akcji i doprowadzeniu do ugody z wierzycielami. Żądają też wypłaty zaległych wynagrodzeń i uregulowania wszystkich innych zobowiązań finansowych wobec pracowników.

Dwukrotne rozmowy związkowców z zarządem Wagonu nie przyniosły rezultatów. Kolejne spotkanie z kierownictwem spółki miało się odbyć najpóźniej we wtorek. Od jego wyniku związkowcy uzależniali rozpoczęcie strajku głodowego.

Na liście osób, które zadeklarowały udział w głodówce, jest 18 nazwisk. Pierwsza siódemka została wybrana w drodze losowania. Wśród oczekujących do udziału w tej formie protestu są dwie kobiety. Wszyscy przeszli wcześniej badania lekarskie.

Do tej pory pracownicy spółki nie otrzymali informacji po poniedziałkowym posiedzeniu zarządu, które w sprawie przyszłości ich firmy odbyło się Warszawie. "Jedyną dobrą wiadomością przekazaną nam we wtorek przez prokurentów spółki była informacja o przelaniu na konta pracowników po 300 zł" - poinformował przewodniczący Komitetu Strajkowego Grzegorz Majchrzak.

Wyjaśnił, że pieniądze te spółka otrzymała za sprzedane do Holandii dwa wagony oraz za malowanie blach dla Orlenu.

Majchrzak twierdzi, że członkowie zarządu utrzymują kontakt telefoniczny z Komitetem Strajkowym. "Ciągle powtarzają, że będą rozmowy, ale nie mówią, kiedy mają się one odbyć".

Głodujący otrzymują płyny, odżywki i wywary z warzyw. Opiekuje się nimi jeden lekarz.

Według Majchrzaka, głodówka trwać będzie "aż do skutku". Podkreślił, że równolegle trwa strajk okupacyjny, w którym na dwóch trwających po dwanaście godzin zmianach bierze udział po około 900 pracowników.

Większościowy pakiet akcji Wagonu należy do trzech spółek zarejestrowanych w Szwajcarii i w Polsce. Właścicielami pozostałych akcji są m.in. Skarb Państwa (25%) i kilka NFI (7,7%). Zadłużenie spółki wobec pracowników sięga już 4 mln zł, a wobec wierzycieli - około 200 mln zł. Wagon zatrudnia około 2200 osób.(iza)