W ukraińskim parlamencie pojawił się projekt uchwały ws. ostrzelania konsulatu RP. "Agresywna polityka"
Do Rady Najwyższej parlamentu Ukrainy wpłynął projekt uchwały z apelem o ujęcie i ukaranie sprawców akcji przeciwko placówkom dyplomatycznym Polski, w tym ostrzelania konsulatu RP w Łucku.
11.04.2017 | aktual.: 30.03.2022 11:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Rada Najwyższa Ukrainy z głębokim zaniepokojeniem odbiera podejmowane przez Federację Rosyjską oraz jej agenturę na Ukrainie i w Polsce próby zasiania wrogości i rozbratu między bratnimi narodami ukraińskim i polskim” – głosi projektowana uchwała.
Przykładem tej "agresywnej polityki” są – według autorów – "zaplanowane i dobrze zorganizowane akcje niszczenia pomników na ukraińskich grobach i w miejscach pamięci narodowej w Polsce” oraz polskich pomników i podobnych miejsc na Ukrainie.
"Strony ukraińska i polska niejednokrotnie mówiły o potępieniu takich działań i niedopuszczalności spekulowania na temat historii naszych krajów, by wnieść rozbrat między Ukrainą i Polską, zwłaszcza w czasie, gdy Ukraina potrzebuje wsparcia międzynarodowego, a Polska pozostaje pewnym sojusznikiem Ukrainy w Unii Europejskiej” – czytamy.
Atak w Łucku to już "szczyt"
Autorzy uchwały zwrócili się do Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, prokuratury i policji o dokładne śledztwo, które pozwoli na ustalenie sprawców ataku na konsulat w Łucku. "Szczytem rosyjskiej operacji był zamach na siedzibę konsulatu RP w Łucku (…)” – podkreślono w projekcie dokumentu.
Projekt opublikowano na portalu parlamentu w godzinach wieczornych, po posiedzeniu Komitetu Konsultacyjnego Prezydentów Rzeczypospolitej Polskiej i Ukrainy w Kijowie. Stronę polską reprezentował na nim szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy, Krzysztof Szczerski, ukraińską - wiceszef administracji prezydenta Petra Poroszenki ds. polityki zagranicznej Kostiantyn Jelisiejew.
Autorami projektu są deputowani Mykoła Kniażycki z frakcji Frontu Ludowego b. premiera Arsenija Jaceniuka i Oksana Jurynec z Bloku prezydenta Petra Poroszenki.
To nie powinno popsuć relacji obu krajów
Na razie nie wiadomo, kiedy uchwała mogłaby trafić pod obrady parlamentu.
Podczas posiedzenia Komitetu Konsultacyjnego Prezydentów Rzeczypospolitej Polskiej i Ukrainy omówiono m.in. projekt "mapy drogowej" pojednania polsko-ukraińskiego. Spotkanie dotyczyło aktualnych problemów polsko-ukraińskiej współpracy; strony uzgodniły plan współdziałania w zakresie współpracy dwustronnej, agendy europejskiej i międzynarodowej. Oddzielną uwagę poświęcono kwestii utworzenia Polsko-Ukraińskiego Centrum Dobrosąsiedztwa - poinformowano w komunikacie Biura Spraw Zagranicznych Kancelarii Prezydenta RP.
"Strony podkreśliły znaczenie unikania polityzacji problemów historycznej przeszłości dwóch narodów i propagowania w obydwu społeczeństwach pozytywnych przykładów w historii stosunków polsko-ukraińskich" - czytamy w komunikacie.
Podkreślono, że uczestnicy posiedzenia "zdecydowanie potępili zbrojny atak" na polski konsulat generalny w Łucku. Z komunikatu wynika, że strona ukraińska poinformowała o czynnościach podjętych w celu jak najszybszego wyjaśnienia incydentu i pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności. "Obie strony zgodziły się, że podobne prowokacje żadną miarą nie powinny mieć wpływu na przyjacielskie partnerskie relacje między Rzecząpospolitą Polską i Ukrainą" - głosi komunikat.
Z Kijowa Jarosław Junko