W tym roku nie będzie konkursu na częstotliwości cyfrowe
Ze względu na zmiany w ustawie o rtv, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie ogłosi w tym roku konkursu na rezerwację częstotliwości na rozpowszechnianie programów telewizyjnych w sposób cyfrowy - poinformowała KRRiT w komunikacie.
Zgodnie ze znowelizowaną ostatnio ustawą o radiofonii i telewizji, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma mieć pięciu członków (dotychczas było ich 9). Dwóch członków KRRiT ma powołać Sejm, dwóch - prezydent i jednego - Senat. W czwartek głosowanie nad ustawą o rtv odbędzie się w Senacie.
W czasie wtorkowego posiedzenia członkowie Krajowej Rady jedynie omówili "wyniki konsultacji projektów ogłoszeń dotyczących rozpoczęcia konkursu na rezerwację częstotliwości na rozpowszechnianie cyfrowe". "KRRiT powinna w tym momencie ogłosić konkurs, jednak z uwagi na zmiany w ustawie o radiofonii i telewizji procedura została wstrzymana" - poinformował w komunikacie rzecznik przewodniczącej KRRiT Rafał Rastawicki.
Jak powiedziała szefowa KRRiT Danuta Waniek, oznacza to "opóźnienie procesu cyfryzacji" w Polsce.
Kadencja obecnej, 9-osobowej KRRiT ma się zakończyć w dniem ogłoszenia ustawy w Dzienniku Ustaw. Ustawa przewiduje też m.in. zlikwidowanie Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty oraz powołanie Urzędu Komunikacji Elektronicznej. UKE ma się zajmować m.in. kwestiami dotyczącymi korzystania z częstotliwości, a także rejestrem przedsiębiorców telekomunikacyjnych.
Zgodnie ze wstępnymi założeniami strategii rozwoju naziemnej radiofonii i telewizji cyfrowej w Polsce (dokument KRRiT), przejście polskich mediów na technikę cyfrową jest konieczne po to, aby uzyskać nowe możliwości programowe i rynkowe i włączyć media w proces budowy społeczeństwa informacyjnego. Łączy się to z realizowaniem celów Strategii Lizbońskiej Unii Europejskiej.
Zgodnie z informacjami KRRiT, cyfryzacja polskich mediów przyniesie odbiorcom korzyści w postaci wieloprogramowej oferty telewizyjnej (nawet do 35-50 programów). Odbiorcy będą mieli także dostęp do udogodnień towarzyszących (np. elektronicznego przewodnika po programach). Telewizja cyfrowa umożliwi też upowszechnianie usług internetowych.
Obecnie programy telewizji publicznej (wraz z oddziałami regionalnymi) i dwóch ogólnopolskich stacji komercyjnych widzowie mogą odbierać za pośrednictwem sygnału naziemnego, analogowego. Zgodnie z dokumentem o telewizji cyfrowej, nowoczesny system nadawania miał rozpocząć się na przełomie 2005-2006 r.
Na początku tego roku Ministerstwo Infrastruktury szacowało, że do 2014 r. większość Polaków będzie już odbierać telewizję cyfrową, w więc zainwestują oni w nowoczesne telewizory (to obecnie koszt kilku-kilkunastu tysięcy złotych) lub specjalne przystawki umożliwiające odbiór cyfrowy przez odbiorniki analogowe (koszt od 200 do 1300 zł). Zanim sygnał naziemny zostanie odłączony, funkcjonować będzie równoczesne nadawanie naziemne analogowe i cyfrowe.